Tomasz Kieres nie bez powodu bywa określany mianem polskiego Nicholasa Sparksa. Potrafi kreować emocje, jak mało kto. Jego powieści skłaniają do refleksji, ale też wzruszają. Dlaczego warto sięgnąć po książkę pt. Kilka słów o miłości?
Historia o miłości opowiedziana z perspektywy mężczyzny
Historię poznajemy z perspektywy Szymona, niewątpliwie autorowi dużo łatwiej było napisać książkę z punktu widzenia mężczyzny. Główny bohater kieruje się głównie rozumem. Unika zaangażowania emocjonalnego. Wychodzi bowiem z założenia, że po co komplikować sobie życie, skoro można uprawiać seks bez zobowiązań i pozostawać w luźnym związku. Najważniejsza dla Szymona jest niczym nieskrępowana wolność.
Dwie kobiety, dwa przeciwieństwa
Nieoczekiwanie na drodze głównego bohatera stają dwie zupełnie różne kobiety. Weronika jest niezależną fotografką, która realizuje własne cele. Nie brakuje jej ambicji i głodu sukcesu. Z kolei Karolina musiała zrezygnować ze swoich marzeń. Jest skromną dziewczyną pracującą na co dzień w księgowości. Od pewnego czasu pozostaje w związku, jednak jej narzeczony zamiast ją wspierać w dążeniu do szczęścia, torpeduje jej działania i obniża jej poczucie własnej wartości.
Czy bohaterowie odnajdą odwagę i zaczną podążać za marzeniami?
Bohaterowie powieści Kilka słów o miłości to zwykli ludzie, którzy mają swoje słabości i obawy. Ich lęki nie wzięły się znikąd. Czy pozwolą oni dojść do głosu skrywanym na dnie serca emocjom? Czy zrealizują swoje pragnienia?
Kilka słów o miłości, czyli literatura piękna
Kilka słów o miłości to powieść, w której dużo miejsca poświęcono emocjom i dylematom głównych bohaterów. Muszą oni dokonać niełatwych wyborów i zmierzyć się z ich konsekwencjami. To historia poświęcona miłości, przyjaźni oraz uczuciom, które dochodzą do głosu w najmniej spodziewanym momencie. Kilka słów o miłości zawiera pewną dozę romantyzmu, ale nie jest to książka przesłodzona czy odrealniona. Jak potoczą się losy głównych bohaterów? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie na kartach najnowszej powieści Tomasza Kieresa, którą gorąco wam polecamy.