To problem zgłaszany przez coraz większe grono mężczyzn. W ogóle nie ma w tym nic dziwnego. Coraz więcej kobiet ma za sobą nieciekawe doświadczenia z okazywaniem uczuć. Mało który mężczyzna potrafi docenić kobiecą miłość, czułość i chęć spędzania razem czasu. Na ogół panie natrafiają na jakiś niewidzialny mur, przez co stają się oschłe na co dzień. Niekoniecznie to ty ją zawiodłeś na polu emocjonalnym. Często to zasługa poprzednika, który swoim chłodem i złym zachowaniem nauczył ją trzymać daleko posunięty dystans. Jeśli ty także myślisz sobie: kobieta nie okazuje mi uczuć, a tak bardzo ją kocham, to ten artykuł jest dla ciebie.
Kochasz zdystansowaną kobietę
Czujesz się zdołowany. Zakochałeś się w kobiecie, która jest chłodna jak sopel lodu. Nie przytula cię, nie pisze czułych wiadomości, nie proponuje wspólnych wyjść. Nie wiesz, czy w ogóle cię lubi, a co dopiero kocha. Brakuje ci jej ciepła, bo sam zdążyłeś się w niej zakochać i chciałbyś, aby to tobie, a nie swoim koleżankom, okazywała najwięcej uwagi. Odnosisz wrażenie, że to one są dla niej najważniejsze. Poświęca im każdą wolną chwilę, dla nich jest bardzo ciepła i miła. Ta różnica w jej zachowaniu jeszcze bardziej cię dołuje. Nie rozumiesz, dlaczego jej przyjaciółki mogą liczyć na więcej ciepła niż ty.
Dlaczego kobieta trzyma cię na dystans?
Warto jednak podkreślić, iż chłód kobiety nie zawsze wynika z jej złej woli. Wiele z nas zachowuje dystans, bo się czegoś boi. To wszystko zasługa złych doświadczeń z przeszłości. Jeśli jej partner w ogóle nie dawał się przytulać, tylko burczał, że nie jest dzieckiem ani maskotką, którą się tuli. Gdy jej marudził, że pocałunki są obleśne, bo coś tam, to ona potem nie chce cię do siebie zrażać. Możesz tego w ogóle nie rozumieć, jej argumenty mogą wydawać ci się żałosne, ale ona naprawdę może się bać, że na nią hukniesz. Prawda jest taka, że wiele kobiet ma za sobą toksyczne związki. A to facet był soplem lodu, nie znosił żadnych przejawów czułości, dlatego ona woli cię nimi nie męczyć, żebyś od niej nie odszedł. A to inny ją zwodził, przespał się z nią i gdy chciała go potem przytulić, to odburknął, żeby tak się nie zachowywała, bo przecież nie są razem i co ona sobie w ogóle wyobraża.
Dlaczego ona tak rzadko pisze?
Ona się do ciebie nie odzywa zbyt często, bo nie chce wyjść na nachalną. Pewnie oczekuje, że wykażesz się większą inicjatywą i czasem do niej napiszesz coś miłego. Gdy tego nie robisz, ona dochodzi do wniosku, że dobrze, iż milczy, bo ty nie chcesz z nią utrzymywać kontaktu. W ten sposób zamyka się błędne koło. Ona musi mieć dobry pretekst, jej koleżanka musi mieć jakiś problem, w którym możesz służyć radą, aby ona w ogóle do ciebie napisała. Boi się, że jak napisze coś bardziej osobistego, to w ogóle jej nie odpiszesz. Jeśli parę razy tak zrobiłeś, to tym bardziej nie dziw się narastającemu dystansowi. Ona widzi, że nie lubisz, gdy do ciebie pisze. Jest zła na siebie, że jak głupia ci się narzuca.
Dlaczego ona nie proponuje spotkania?
Ona boi się zaproponować ci jakiekolwiek spotkanie, bo kiedyś jej odmówiłeś i to nie raz. Ona jest przekonana, że nie chcesz się z nią spotykać. Dlatego woli nie poruszać tego tematu. Poza tym przyjęło się, że to mężczyzna częściej wychodzi z inicjatywą. Pamiętaj, że kobiety są bardzo wrażliwe na odmowę. Gdy jej odmówisz raz, drugi, trzeci i dziesiąty, to ona uważa, że jak będziesz chciał, to sam zaproponujesz spotkanie. Postanawia sobie, że sama nie kiwnie nawet palcem w tym temacie, dopóki ty czegoś nie zrobisz.
Gdy kobieta, którą kochasz, jest zdystansowana, musisz zaryzykować i napisać do niej pierwszy z propozycją spotkania. Gdy się widzicie, obejmij ją, jak zareaguje pozytywnie, okazuj jej czułość. W końcu pęknie i sama cię przytuli, ale wtedy powinieneś zareagować wyraźnie pozytywnie, aby wiedziała, że ty nie masz nic przeciwko, aby ona czasem też wychodziła z inicjatywą.