Systematycznie wzrasta zainteresowanie kosmetykami naturalnymi. Konsumenci wierzą, że roślinne antyoksydanty spowalniają procesy starzenia i zapobiegają powstawaniu zmarszczek.
Bogactwo antyoksydantów
Na korzyść specyfików ekologicznych przemawia ich skład. Roślinne ekstrakty, oleje i masła stanowią bogate źródło antyoksydantów. Przeciwutleniacze chronią organizm przed spustoszeniem, jaki sieją wolne rodniki. Te reaktywne cząstki przyłączają się do biomolekuł i tym samym zaburzają funkcje komórki. Wolne rodniki są zaliczane do czynników, które przyspieszają procesy starzenia. Zapobiegając uszkodzeniom DNA, zapewniamy skórze młody wygląd.
Problemy etyczne
Choć naturalne kosmetyki mają wiele zalet, coraz częściej pojawiają się głosy, że ich stosowanie jest nieetyczne. Na świecie nie brakuje osób, które cierpią z powodu głodu. Szacuje się, że każdego dnia z powodu niedożywienia umiera 24 000 ludzi. Przy produkcji kosmetyków wykorzystuje się zarówno rośliny jadalne, jak i niejadalne. O ile te drugie nie budzą kontrowersji, o tyle te pierwsze mogłyby uratować czyjeś życie.
Ekologiczne surowce kosmetyczne
Niektórzy ludzie czują się oburzeni faktem, iż do produkcji kremów, maseczek itp. wykorzystuje się surowce z upraw ekologicznych. Dostęp do warzyw i owoców wolnych od pestycydów jest ograniczony. Niemowlęta często jadają przeciery zanieczyszczone środkami ochrony roślin, podczas gdy bogate kobiety wklepują w twarz certyfikowany krem z marchewką.
W rzeczywistości przekazanie nadwyżek żywności krajom głodującym jest niemożliwe. Gdyby doszło do takiego procederu, świat zalałaby fala protestów. Przekazując za darmo artykuły spożywcze, popsulibyśmy rynek. Jednocześnie obywatele państw rozwiniętych poczuliby się skrzywdzeni, wszak za każdą pietruszkę i marchewkę muszą płacić.
Irmina
