Wybierając się na urlop w rejony Morza Śródziemnego każdy z nas zauważył z pewnością grupki starszych ludzi wieczorami przesiadujących w parkach, spędzających razem czas wolny. Bardziej dociekliwi zwrócili uwagę, iż powodem ich spotkań była prosta gra towarzyska o charakterze zręcznościowym, polegająca na miotaniu metalowymi kulami do celu.
Ta jeszcze raczkująca w Polsce rozrywka to gra w bule (oryginalna nazwa: petanque). Obecnie znana forma wywodzi się z Prowansji gdzie jest szczególnie rozpowszechniona. Jej korzenie sięgają z pewnością średniowiecza choć wydaje się być wielce prawdopodobne jest iż gra ta była znana już w starożytnym Egipcie. Jest grą prostą, przyjemną i co najważniejsze – jest okazją do spędzenia aktywnie czasu wolnego na dworze ze znajomymi. Nie wymaga od nas wytrzymałości fizycznej czy kondycyjnej, a jedynie chęci wyjścia z domu, zamiast siedzenia w fotelu przed telewizorem (co w Polsce niestety jest najpopularniejszą formą “aktywności” po pracy).
Każdy, kto jest w stanie utrzymać metalową kulę o wadze w przedziale 650 – 800g w ręce, staje się potencjalnie groźnym przeciwnikiem. Można by zadać sobie pytanie: Co więc takiego trudnego jest miotaniu kulami? Kto choć raz spróbował gry w bule, wie jednak, że nie jest to takie proste, jakby się mogło wydawać. Należy pamiętać, że w każdej grze naprzeciw nas staje przeciwnik, który zrobi wszystko, aby pokrzyżować nasz plan wygrania rozgrywki.
Zasady gry są bardzo proste i można je opanować w kilka minut, po czym zabrać się za ćwiczenia! To właśnie one są najprzyjemniejsze, sprawiają tak wiele radości i dostarczają niejednokrotnie powodów do śmiechu. Gra polega na rzucaniu metalowymi kulami do celu, którym jest mała drewniana lub plastikowa kulka tzw. świnka (cochonnet, dosłowne tłumaczenie prosiaczek). Zadaniem zawodnika jest umieszczenie swojej buli jak najbliżej świnki, a następnie dbanie o to, aby kula pozostała na miejscu do końca rozgrywki. Gracz w zależności od preferowanej techniki rzutu ma do wyboru kilka rodzajów bul, różniących się twardością, rozmiarem, wagą i fakturą. W grze dozwolone (a wręcz wskazane) jest wybijanie i zasłanianie bul przeciwnikowi. Gra nie jest specjalnie wymagająca, jeśli chodzi o miejsce, gdyż wystarczy nam kawałek względnie równej powierzchni – najważniejsze aby nie była ona wylewką betonową – najlepsza jest utwardzona ziemia, ale można również grać na polanie, w parku na alejkach szutrowych i wszędzie tam, gdzie się zmieścimy z przyjaciółmi. Szczegółowe zasady gry znajdziemy na stronie Polskiej Federacji Petanque (www.petanque.pl).
Kolejny plusem jest to, że gra nie wymaga od nas wielkich nakładów finansowych. Zestaw amatorski do gry można kupić już praktycznie w każdym większym sklepie sportowym już od 50 zł za komplet kul. Warto o tym pamiętać, gdyż rozrzut cenowy jest bardzo duży. Od wspomnianych 50 zł po astronomiczne kwoty rzędu 1000 zł za zestaw profesjonalnych kul.
Zachęcam wszystkich do nauki!! Przełammy stereotyp Polaka spędzającego czas przed telewizorem! Kupmy bule i wyruszmy z przyjaciółmi w teren, a czeka nas tam zdrowa porcja świeżego powietrza , mile spędzony wieczór w gronie przyjaciół oraz spora dawka dobrej zabawy.
Moriss