kurs-haftu-historycznego

Haft historyczny to coś, co kojarzy się nam z ciężkimi tkaninami eksponowanymi w muzeach i zasadniczo zamierzchłą przeszłością. Tymczasem współcześnie umiejętność ta zyskuje na popularności.

Wykorzystuje się ją w modzie haute couture i sztuce. To, co pociąga w przedmiotach haftowanych to misterne wykonanie, a przy tym ciężka praca, jaka została w nie włożona. – Nawet, jeśli do końca nie trafiają w nasze gusta, wiemy, że są cenne – mówi Anna Nurzyńska, kostiumolog i specjalistka w tej dziedzinie.

Historia haftu sięga starożytności. Nie znamy dokładnej daty. Historycy sztuki uznają za najstarszy przykład europejskiego hafciarstwa ornat św. Relindy i Harlindy z I połowy X wieku, wykonany w pracowniach anglosaskich, który znajduje się w zbiorach kolegiaty w Maesyk. – Jednak moim zdaniem można przytoczyć jeszcze wcześniejsze obiekty jak np. haftowane złotem taśmy z grobu królowej Arnegundy z VI wieku w krypcie Saint denis w Paryżu – mówi znawczyni haftu historycznego.

W dawnych czasach w zasadzie wszystko było ozdabiane haftem. To dawało i nadal daje bardziej artystyczne możliwości, niż np. zwykłe tkactwo – mówi Nurzyńska. – Haft indywidualizuje projekty. Tu każdy fragment ma szansę być niepowtarzalny, wyjątkowy. Inaczej, niż w tkaninie, gdzie motywy powtarzają się rytmicznie w raporcie – tłumaczy.

O modzie na haft historyczny świadczyć może fakt, że na rynku pojawia się też coraz więcej akcesoriów z nim związanych, np. substytuty nici metalowych, które od dawna nie są już produkowane (oryginalne nici metalowe dostępne na rynku pochodzą najczęściej z lat 50., a nawet wcześniej, i są bardzo drogie).

Jak przebiegają takie zajęcia?

Na początek zapoznajemy się z podstawowymi ściegami, potem przybywają zadania coraz trudniejsze. Grupy celowo nie są zbyt liczne, abym mogła każdemu poświęcić czas indywidualnie – wyjaśnia Anna Nurzyńska, prowadząca.

Na zajęcia przychodzą bardzo różne osoby. Są tacy, którzy swoją przygodę z haftem dopiero zaczynają, są także zapaleni miłośnicy tej sztuki.

Dziś do haftowania służą nam co prawda substytuty, jak np. nici metalizowane, ale na zajęciach pokażę te prawdziwe nici metalowe – zdradza Nurzyńska, przyznając, że na specjalne okazje ma w swojej prywatnej kolekcji nici z XIX w. Dodaje też, że doskonałe materiały sprowadza z Japonii, a należą do nich np. nici jedwabne.

Na zajęciach haftujemy nićmi bawełnianymi i metalizowanymi – mówi prowadząca.

Co współcześnie można robić z haftem? Modę, projekty haut-couture na potrzebę unikatowych kolekcji, portrety haftowane. Bo „malarstwo igłą” może mieć zarówno charakter tradycyjny jak i super nowoczesny. Zdaniem specjalistki warto stosować haft w sposób nieoczywisty i zaskakujący – właściwie tylko nasza wyobraźnia wyznacza nam granice jego zastosowania.

Poniżej przykłady dzieł sztuki hafciarskiej autorstwa Anny Nurzyńskiej.

Aleksandra Biernacka – Splot Artystyczny