Marzysz, aby zacząć tańczyć? Chciałabyś, aby Twój mąż również miał ochotę na taneczną przygodę? Zmuszać go, przekonywać, przekupywać… a może jednak zostawić go w spokoju i dać za sobą zatęsknić? Oto jest pytanie.
Możesz tańczyć sama!
Jeżeli Twoja propozycja zapisania się na kurs tańca została bezapelacyjnie odrzucona, zaakceptuj ją. Przecież Twój mąż nie może być idealny we wszystkim! Może nie chce/nie potrafi/wstydzi się (lub wszystko razem wzięte) tańczyć, ale z pewnością wynagrodzi Ci to w innej postaci.
Tylko w żadnym razie nie rezygnuj ze swojego pragnienia tańca! Zapisz się na zajęcia, które będą sprawiać Ci najwięcej przyjemności. A masz w czym wybierać…
W każdym mieście znajdują się szkoły tańca i fitness cluby oferujące zajęcia taneczne dla kobiet solo. Ostatnio bardzo modna jest zumba, której latynoskie rytmy oraz proste kroki pełen seksapilu podbiły serca kobiet na całym świecie. Oczywiście, niezmiennie popularna jest salsa solo dla kobiet, czy inspirowany bollywoodzkimi klimatami – taniec brzucha.
Zuzanna Górka