Magdalena Witkiewicz jest mistrzynią w malowaniu emocji, które płyną z kart jej książek. Jej powieści charakteryzuje optymizm, który wnika też do serc czytelników. Listy pełne marzeń to kolejna powieść świąteczna autorki. Jaką historię tym razem przygotowała dla swoich czytelników Magdalena Witkiewicz?
Dobre uczynki Maryli Jędraszewskiej
Główną bohaterką powieści Listy pełne marzeń jest Maryla Jędrzejewska. Przyszła na świat jako późne dziecko swoich rodziców. W wieku 19 lat musiała pożegnać zarówno ojca, jak i matkę. To jednak nie odebrało jej pogody ducha. Maryla starała się nieść pomoc potrzebującym. Początkowo dokarmiała bezdomne koty i psy. To właśnie dzięki tej inicjatywie poznała panią Gertrudę. Była ona spragniona bliskości drugiego człowieka, ponieważ po śmierci męża czuła się bardzo samotna. Getrudę wprawdzie odwiedzała jej siostrzenica, ale Beata nie robiła tego bezinteresownie. Liczyła na profity w postaci spadku. Getruda była bowiem kobietą zamożną, ale bezdzietną. To właśnie Maryla wprowadziła do życia starszej pani mnóstwo radości. Stała się dla niej barwną inspiracją. Dzięki niej Gertruda zaczęła przekonywać się do noszenia kolorowych ubrań i akcesoriów, choć Beacie to się nie podobało.
Pomoc niesiona potrzebującym
Na tym jednak nie kończą się dobre uczynki Maryli Jędraszewskiej. Kobieta od lat wciela się w postać Świętego Mikołaja, który niesie pomoc potrzebującym. Główna bohaterka starannie selekcjonuje listy, nie daje prezentów tym, którzy ich nie potrzebują lub wykazują się zbyt materialistycznym podejściem do życia. Zawsze natomiast niesie wsparcie osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej. Dzięki pomocy Maryli jeden z jej podopiecznych mógł uczęszczać na korepetycje z chemii i zdobyć wyższe wykształcenie. Starsza pani pomogła też dziewczynce, która po wypadku w trakcie jazdy konnej została pozbawiona przez mamę możliwości uprawiania sportu. Na szczęście zabieg pani Marylki przyczynił się do zmiany stanowiska rodzicielki. Przy okazji przyniósł szczęście lekarzowi, który wyświadczał przysługę starszej kobiecie.
Listy, z których bije nadzieja na lepsze jutro
W powieści Listy pełne marzeń znajdziemy zarówno elementy retrospekcji, dzięki którym lepiej poznajemy Marylę Jędraszewską, jak i listy dzieci adresowane do Świętego Mikołaja. Z wielu z nich bije powaga, wyszły one bowiem spod pióra młodych ludzi, którzy musieli przedwcześnie dojrzeć. Część korespondencji jest też zabawna i pełna elementów humorystycznych.
Dobro powraca
Najnowsza książka Magdaleny Witkiewicz to pełna ciepła opowieść o ludziach dobrej woli. Im więcej dobra wysyłamy w świat, tym więcej do nas powraca. Gdy decydujemy się wyświadczyć komuś przysługę, całkiem możliwe, że los wyświadczy ją także nam. Listy pełne marzeń to lektura, która wlewa optymizm w serca czytelników. Ten z pewnością przyda nam się w tych niełatwych czasach.
Kupując najnowszą powieść Magdaleny Witkiewicz pt. Listy pełne marzeń, realnie wspierasz Fundację Świętego Mikołaja.