marilyn-monroe-ikona-seksu

Legenda światowego kina lat 50. i 60. XX wieku. Uważana za jedną z najseksowniejszych kobiet świata, choć sama nie czuła się z tym dobrze. Kochała diamenty, które były jej „jedynym przyjacielem”. Sławna, wyjątkowa, utalentowana, kochana przez miliony, ale zawsze „dostawała gorzki koniec lizaka”.

Sława budzi zawiść. Ci, których napotykasz, myślą sobie, no dobrze, kim ona właściwie jest, kim jej się zdaje, że jest tą całą Marilyn Monroe. Czują, że twoja sława daje im jakiś przywilej aby podejść do ciebie i coś ci powiedzieć, cokolwiek, wszystko jedno co, a to i tak nie zrani twoich uczuć – tak jakby przydarzyło się to twojemu ubraniu

Z twarzą MM

Wizerunek Marilyn Monroe? Seksowna blondynka w uwodzicielskiej białej sukience, słodki szeroki uśmiech i ponętny biust – tak została utrwalona postać legendy, już za jej życia. Z tym, że sama zainteresowana nie chciała być postrzegana jako seksbomba

Nigdy nie mogłam pogodzić się z kreowaniem mnie na symbol seksu. Z seksu uczyniono przedmiot. Nienawidzę myśli, że mam być przedmiotem.

Wszyscy po prostu się ze mnie śmieją. Nie znoszę tego. Czy nie mogę być kimś innym? Mój Boże, jak długo można być sexy?

W 1952 poznała Joego DiMaggio, słynnego baseballistę, a 14 stycznia 1954 po raz drugi wyszła za mąż. 27 października 1954, po 274 dniach burzliwego małżeństwa – ona niewierna, on zazdrosny, rozwiedli się.

15 września 1954 wystąpiła w słynnej scenie z uniesioną podmuchem z kanału wentylacyjnego metra białą sukienką, w trakcie realizacji filmu “Słomiany wdowiec” w Nowym Jorku.
Scena ta przeszła do historii kina i jest klasyką jeśli chodzi o aktorską karierę MM.

Zuzanna Górka