Każdy związek, formalny bądź nie, wymaga zaangażowania. Zwykle dzieje się tak, że po wielu wspólnych latach nie ma już tej namiętności, co na początku związku. Jak z tym walczyć?
- W domu przytulaj się do niego ot tak, całkiem spontanicznie. Bardzo często pary przestają się dotykać, a człowiek – jako istota stadna – potrzebuje dotyku drugiej osoby do życia.
- Zaskocz go. Pokaż mu się od tej strony, której nie zna bądź o której zapomniał. Możesz dołączyć do niego pod prysznicem i zaproponować umycie pleców, jeśli zazwyczaj tego nie robicie. Możesz w ciągu dnia wysyłać do niego erotyczne maile lub sms-y. Na wspólny wieczór możesz wypożyczyć film dla dorosłych lub/i zatańczyć w seksownym stroju.
- Śmiej się. W trakcie kolacji, striptizu czy tańca może się coś nie udać – możesz poplamić sukienkę, potknąć się, zaplątać w rękawach bluzki – ważne, aby się z tego śmiać. Wspólny śmiech zbliża do siebie, a śmianie się z samych siebie pokazuje, iż mamy do siebie dystans i akceptujemy siebie takimi, jakimi jesteśmy. A poczucie własnej wartości działa na mężczyzn tak jak ładne piersi czy zgrabne nogi.
- Zaproś do zabawy. Zagrajcie w rozbieranego pokera albo w grę, w której zwycięzca decyduje, co będziecie robić.
O szczęśliwy związek trzeba dbać. Nie należy oczywiście zmuszać się do czegoś, czego nie chcemy robić lub nie akceptujemy tego. Ale kreatywność, pomysłowość i dystans do siebie pomogą nam przypomnieć sobie, że życie seksualne może być udane niezależnie od wieku.
Sabina Sosnowska