Meghan i Harry. Prawdziwa historia to książka oparta na faktach, w której Lady Colin Campbell przybliża kulisy małżeństwa następcy brytyjskiego tronu z amerykańską aktorką. Dziś, gdy obydwoje wyjechali do Stanów Zjednoczonych, nieustannie trwa dyskusja nad przyczyną tak odważnego i radykalnego kroku.
Meghan jako reprezentantka mniejszości etnicznej w rodzinie królewskiej
Zdania na temat związku Meghan z Harrym są podzielone. Początkowo, gdy monarchia ogłosiła zapowiedź małżeństwa, wszyscy się cieszyli. Brytyjskiej rodzinie królewskiej brakowało kogoś, kto reprezentowałby mniejszość etniczną, wszak społeczeństwo na Wyspach Brytyjskich jest bardzo różnorodne kulturowo. Meghan miała wnieść powiew świeżości do skostniałego systemu. Pochodziła ze Stanów Zjednoczonych, gdzie stawia się na niezależność, pewność siebie oraz egalitaryzm. Choć fakt, iż Meghan była rozwódką o kilka lat starszą od księcia Harry`ego, nie każdemu przypadł do gustu, to ostatecznie zorganizowano ślub jak z bajki. Jego transmisja przyciągnęła przed ekrany telewizorów 1,9 mld widzów.
Narzeczony spełniający marzenia ukochanej
Jednak zanim doszło do ślubu, pojawiły się pierwsze tarcia. Harry od początku bardzo kochał Meghan. Starał się spełniać każde jej życzenie, nawet gdy to mogło rodzić konflikt na dworze. Jego kuzynka wybrała na swój ślub diadem, który pochodził z rodziny carskiej. Meghan zapragnęła stanąć przed ołtarzem w tym samym elemencie biżuteryjnym. Harry nie wytłumaczył jej, dlaczego musi wybierać spośród innych klejnotów. Walczył natomiast o spełnienie życzenia narzeczonej.
Bezkompromisowość czy arogancja?
Lady Colin Campbell zaznacza, że to, co było początkowo wielkim atutem Meghan, czyli jej bezkompromisowość i pewność siebie, z czasem stało się jej przekleństwem. Jej zalety przeszły w arogancję, przez którą księżna zrażała do siebie pracowników dworu. Niewątpliwie ocena Meghan nie jest jednoznaczna. Jedni uważają, że fakt, iż po ślubie nie dygnęła przed królową, to wielkie przeoczenie i wyraz pychy. Drudzy postrzegają Meghan jako nowoczesną kobietę, która postanowiła zakończyć z pewnymi skostniałymi zwyczajami.
Wyjazd Harry`ego i Meghan za ocean
W pewnym momencie Harry wraz z Meghan wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Zrzekł się prawa do korony oraz przywilejów wynikających z bycia członkiem rodziny królewskiej. Syn Diany wybrał żonę i jej szczęście. Wraz z rodziną wyemigrował za ocean. Tam Meghan udało się urodzić drugie dziecko.
Jak wychowanie determinuje nasze zachowanie?
Dlaczego Harry oraz Meghan zachowywali się w tak niecodzienny sposób? Zdaniem Lady Colin Campbell wynika to ze sposobu, w jaki zostali wychowani. Obydwoje od dziecka czuli się wyjątkowymi i uprzywilejowanymi jednostkami. Rozpieszczani i hołubieni, wychowywani w rozbitych rodzinach, nie mieli w życiu łatwo. W przypadku Meghan w grę wchodził jej kolor skóry. Z jednej strony przypominała typową Euroazjatkę, z drugiej nie chciała zaprzeczać, że płynie w niej też afroamerykańska krew, choć nie widać tego na pierwszy rzut oka. Natomiast Harry w młodym wieku przeżył rozwód rodziców, a następnie śmierć matki, do której przyczynili się niedający jej spokoju paparazzi. Niewątpliwie to sprawiło, że książę stał się tak skory do spełniania pragnień swojej partnerki. Ona zaś, rozpieszczona przez ojca, przywykła, że otrzymuje wszystko, czego zapragnie.
Meghan i Harry. Prawdziwa historia. Świetna literatura faktu
Meghan i Harry. Prawdziwa historia to świetnie napisana książka, która w ciekawy sposób przybliża kulisy życia na dworze królewskim. Lady Colin Campbell intryguje czytelnika już od pierwszej strony. W przystępny sposób wyjaśnia pewne zwyczaje, które nie każdy jest w stanie zrozumieć bez odpowiedniego wprowadzenia. To nie lada gratka dla wszystkich osób, które interesują się historią brytyjskiej monarchii. Niewątpliwie Meghan i Harry zapisali w niej ważną kartę.