Problemy bywają błahe, takie przynajmniej mogą wydawać się innym. W oczach nastolatków niekiedy narastają do wielkiej rangi, a wtedy może być tylko krok od tragedii. Wśród samobójców nie brakuje młodych osób, które uważają, że mają powody, by umrzeć. Dlaczego nastolatki decydują się zakończyć swój żywot? W jaki sposób jesteśmy w stanie im pomóc?
Głupota czy odwaga?
Samobójstwo dziecka to wielka tragedia. Dla rodziców porażka wychowawcza i wspomnienie, z którym muszą dalej żyć, co nie jest łatwe ani przyjemne. Jedni mogą uznać samobójstwo za wielką głupotę, często nieprzemyślaną, może decyzję podjętą pod presją społeczną. Także egoistyczną, bo przecież taka osoba zostawia bliskich. On żyją dalej, muszą żyć, ale już z pustką, która wciąż jest gdzieś obok nich. Samobójstwo to także odwaga, chyba największa z możliwych. Świadome targnięcie się na swoje życie wymaga zmierzenia się z samym sobą, wykonanie pewnego krok, tego ostatniego. Strach miesza się z pewnością siebie i zagubieniem, powstaje wybuchowa mieszanka, która kończy się tragicznie. Dlaczego młodzi ludzie w ogóle decydują się na taki krok?
Od powodu do samobójstwa
Młodzi ludzie nie popełniają samobójstw bez powodów, choć pewnie znajdą się przypadki, które zrobiły to pod wpływem narkotyków czy alkoholu, niezupełnie świadomie. Zawsze jest jakiś powód, a nawet kilka czy kilkanaście, które razem tworzą niebezpieczną kumulację. W sieci ostatnio głośno na temat serialu „Trzynaście powodów”, który został wyprodukowany na podstawie książki o tym samym tytule. Główna bohaterka Hannah Baker przedstawia nam trzynaście powodów, dla których popełniła samobójstwo. Sama postać siedemnastolatki może być różnie odbierana. Niektóre z powodów, wydają się być dość abstrakcyjne. Wiek nastoletni rządzi się swoimi prawami, a w szkole średniej nie zawsze jest kolorowo. Decyzja Hannah jest przykładem bardzo kruchej psychiki nastolatki, która nie wytrzymała presji i tego, co ją spotkało.
Początkowe powody, jak kompromitujące zdjęcie czy szkolny ranking wydają się być błahe, ale z czasem przechodzimy do takich, które są uznawane za przestępstwa. Prześladowanie czy swoje życie gwałt to już nie są błahostki. Bohaterka kończy swoje życie, ale zanim to uczyni, postanawia wszystko nagrać. Układa pewien plan, który jest karą dla współsprawców. Trzynaście kaset, tyle samo powodów i osób, które przyczyniły się do samobójstwa swojej koleżanki i uczennicy. Czy można było temu zapobiec? Jakoś pomóc, zrobić cokolwiek, by nie doszło do tragedii?
Pomoc tak bezcenna
Zagubione nastolatki nie radzą sobie z problemami. Potrzebują pomocy i wsparcia, choć nie zawsze są w stanie się do tego otwarcie przyznać. Środowisko w którym żyją powinno zauważyć pewne zmiany w zachowaniu, wyglądzie, które mogłyby na takie problemy wskazywać. Nie zawsze tak się dzieje. Szybka reakcja osób z bliskiego otoczenia może wiele zmienić. Chęć popełnienia samobójstwa wiąże się z brakiem nadziei na przyszłość, rozwiązanie problemów. Osoba chce zakończyć swoje życie, bo nie widzi sensu dalszej egzystencji. Dlatego tak ważne są rozmowy i wsparcie z młodymi osobami. Dotarcie do nich nie jest łatwe, ale może uratować komuś życie. Wracając do bohaterki wspomnianego serialu, również mamy ukazaną szansę takiej pomocy. Dziewczyna liczy na wsparcie i pomoc ze strony szkolnego psychologa. Ten z kolei tak kieruje rozmową, że nastolatka nie widzi tej nadziei. W efekcie jeszcze tego samego dnia popełnia samobójstwo, a na trzynastej kasecie przedstawia nauczyciela. Gdyby ich rozmowa potoczyła się inaczej, gdyby wybiegł za dziewczyną z gabinetu, być może nie doszłoby do takiego zakończenia.
To tylko serial i książka, ale takie sytuacje mogą przytrafić się także w realnym życiu. Nie warto być obojętnym na niecodzienne zachowanie, zmiany nastrojów i problemy współczesnych nastolatków. Dla nas mogą być niepozorne, a dla nich wręcz śmiertelnie poważne. Zawsze można coś zrobić, jakoś pomóc, trzeba tylko uważnie patrzeć i słuchać.
Katarzyna Antos