W miłości różnie bywa, nie zawsze jest bajkowo i kolorowo. Niektóre relacje mogą nas nieźle zaskoczyć. I niczego się nie spodziewamy, gdy nagle wszystko wywraca się do góry nogami. Z niejednej takiej historii można by stworzyć scenariusz filmowy czy barwną powieść. Poznajcie zaskakujące miłosne przypadki współczesnego świata.
Internetowa miłość
Internet to wyznacznik naszych czasów. Nic dziwnego, że szukanie miłości w sieci stało się czymś zupełnie naturalnym. Nie dziwią internetowe randki i aplikacje, które powstają niczym grzyby po deszczu. Zakochanie to wspaniałe uczucie, więc pragniemy poznanian drugiej połówki. Z siecią wydaje się być to proste, ale różne przypadki zdarzają się w wirtualnym świecie. Znajomość online zawsze wiąże się z ryzykiem. Wszystko wyjaśnia się w momencie spotkania na żywo, ale zanim do niego dojdzie, może minąć trochę czasu. Internetowa miłość może okazać się pomyłką. Przykładem może być historia pewnej dziewczyny, która z ciekawości, wkroczyła w internetowy świat, by spotkać księcia z bajki. Może nie księcia z bajki, ale faceta z krwi i kości, a jak wiemy, o takich trudno. I jakimś trafem poznała jego – muzyka, pisarza i programistę. Dość nietypowe połączenie i jak się później okazało, nietypowa osobowość. I wszystko mogłoby się potoczyć, jak w romantycznej powieści, gdzie ukochany grałby serenady na gitarze, ale rzeczywistość bywa nieprzewidywalna. Zamiast pięknej historii mamy skomplikowaną relację i chorobę psychiczną. Życie potrafi zaskoczyć, a pewne sprawy niekiedy nas przerastają. Warto więc uważać, by samemu nie popaść w szaleństwo.
Miłosna pomyłka
Przejdźmy do kolejnej historii, która tym razem kobiety stawia w niezbyt dobrym świetle. Przypadki chodzą po ludziach, a przypadkowe spotkania bywają intrygujące, zwłaszcza jeśli chodzi o atrakcyjną kobietę. Nawiązuje się relacja i dochodzi do spotkania. Tutaj następuje wielki element zaskoczenia, gdy pani ze spotkania okazuje się być koleżanką dziewczyny ze zdjęcia. Całe starania, długie rozmowy to jedna wielka fikcja. Jej autorkami są dwie koleżanki, których musi łączyć co najmniej dziwna relacja. Udawanie zainteresowania w imieniu koleżanki to żenujące zachowanie. A prawda zawsze wychodzi na jawa, więc nie warto kręcić, tym bardziej w kwestii uczuć. Mogła to być piękna miłość, ale tam gdzie troje, nie wróżymy happy endu. W końcu w kontaktach liczy się szczerość, najlepiej od początku.
Na dwa fronty
Interesujący jest fakt, że mężczyźni potrafią bardzo umiejętnie oszukiwać kobiety. A te wpatrzone w nich jak w obrazek, wierzą i trwają przy ich boku. Poznajmy kolejną bohaterkę, która w pracy poznaje faceta. Lądują u niej na mieszkaniu i zaczyna się romans. Spotykają się, choć w pracy ich zachowanie ogranicza się do koleżeńskiej relacji, która nic a nic nie wskazuje na romans. Podejrzane, nie bez powodu. Dochodzi do imprezy integracyjnej, gdzie nagle nasz absztyfikant pojawia się w towarzystwie żony, w dodatku ciężarnej. Mina kochanki bezcenna, a emocje nie do opisania. I jakim trzeba być facetem, by zdradzać matkę swego przyszłego dziecka? Nie wnikamy, ale kobietom współczujemy. W końcu nieciekawie trafiły. Dlatego wcześniej lepiej sprawdzić, czy nasz wybranek przypadkiem nie ma już żony i dziecka. Jak się okazuje, nie wszyscy mężczyźni lubią się tym chwalić.
Do trzech razy sztuka
Pamiętacie film Uciekająca panna młoda, ze wspaniałą Julią Roberts? Filmowa rzeczywistość może przenieść się do realnego życia. Wyobraźcie sobie młodego faceta, który dwa razy zostawił pannę młodą przy ołtarzu. Każdej z wybranek zadawał pytanie, czy jest pewna tego, że chce za niego wyjść. Dwa razy nie otrzymał zapewnienia o głębokim uczuciu, stąd decyzje o ucieczce sprzed ołtarza. Nie chcemy sobie wyobrażać tego, co czuła trzecia wybranka, której zadał to samo pytanie. Tym razem wszystko zakończyło się szczęśliwie i ślub mógł się odbyć, bez żadnych niespodzianek. Jak widać, niezdecydowanie może nas wiele kosztować.
Miłość bywa bardzo kolorowa. Nigdy nie wiadomo, kogo spotkamy na swojej drodze. Niektóre historie bawią, inne są nieprawdopodobne. W miłości warto zachować choć odrobinę zdrowego rozsądku, by zbyt wcześnie się nie sparzyć i nie żałować tego, co nas spotkało.
Katarzyna Antos