Na zdjęciach modelek w jesiennych ubraniach wiecznie świeci słońce, czasem zawieje lekki wiatr. A przecież jesień to także pora deszczu i chłodu. Być modną w strugach wody – czemu nie?
Deszcz nie nastraja nas optymistycznie, przesiąka ubranie, niszczy fryzurę. Czujemy się ciężkie i zniechęcone. Zależy nam bardziej na tym, żeby nie zmarznąć, nie przemoknąć (i się nie przeziębić przy okazji), niż na eleganckim wyglądzie. A może by tak połączyć jedno z drugim?
Nie przemakaj
Najbardziej narażone na zamoczenie są nasze stopy. Większość pań bardzo cierpi, gdy eleganckie buciki uwalane są błotem czy brudną wodą z kałuży. Niestety stan naszych chodników praktycznie gwarantuje ten stan rzeczy. W dodatku woda bardzo źle wpływa na strukturę i barwę buta.
Co zrobić? Są dwa wyjścia, jedno eleganckie, drugie – praktyczne. To pierwsze polega na zaopatrzeniu się w ładne, stylowe buty, ale nie byle jakie – ma to być inwestycja w prawdziwą skórę. Odpowiednio zaimpregnowane, wysokie buty czy półbuty doskonale ochronią nas przed wilgocią.
Przy odpowiedniej pielęgnacji, czyszczeniu i nacieraniu (nie tylko pastą, ale i tłustymi impregnatami) będą nam służyć przez długie lata – oszczędzimy nie tylko na zakupach kolejnych modeli, ale także na lekarstwach, które musielibyśmy kupić w razie przeziębienia.
Buty skórzane mają tę dodatkową zaletę, że ich podstawowe modele nigdy tak naprawdę nie wychodzą z mody, dlatego możemy dokonać eleganckiego, stylowego zakupu.
Joanna Pastuszka-Roczek