myslenie-schematyczne

Fascynujące jest odkrywanie, w jaki sposób człowiek myśli, organizuje swoją wiedzę. Posiadamy w głowie potężny magazyn informacji – wręcz niemożliwością jest zmieszczenie wszystkiego na tak małej powierzchni! Nasz mózg radzi sobie w niezwykły sposób.

Pierwsze słowa poznajemy od rodziców, oni też uczą nas ich znaczenia, przekazując nieświadomie nam swój sposób organizacji wiedzy. Jeśli rodzice uważają, że wykorzystywanie innych w celu odniesienia korzyści jest dobre, będą mówić o tym inaczej, niż ci, którzy tak nie uważają.

Czytamy bajki, które nas uczą stereotypów i schematycznego myślenia (wiedźmy są brzydkie i złe, księżniczki uległe, książęta dzielni). Nie jest to nic złego! Dzięki temu potrafimy szybciej myśleć i orientować się w świecie.

Elastyczność

Problem pojawia się wtedy, gdy nasz ogrodnik bezmyślnie zaczyna używać ciągle tych samych ścieżek i zaczyna odrzucać nowe kwiaty, bo zasadzenie ich wymagało by przesadzenia paru innych. Nasza teoria wewnętrzna utrwala się, a my nabieramy przekonania co do swojej racji i agresywnie reagujemy na wszelkie informacje, które mogą nam zakłócić nasz bezpieczny tok myślenia. Zaczynamy umniejszać argumenty innych i błyskawicznie osądzamy ludzi na podstawie paru cech (młoda dziewczyna w ciąży bez obrączki to puszczalska, a nie kobieta, której spuchły palce).

Jest to naturalny proces, który nieustannie postępuje. Im jesteśmy starsi, tym większą mamy pokusę jako argumentu używać naszego wieku, a nie wiedzy. Nowe wiadomości przyswajane są gorzej, więc zamiast podjąć wysiłek umysłowy, wpadamy w wygodny dołek przekonania o swojej wszechwiedzy – w końcu doskonaliliśmy nasz ogród tyle lat!

Joanna Pastuszka-Roczek