Do kogo wędruje powieść kryminalna Małgorzaty Sobieszczańskiej pt. Premiery nie będzie? Nadeszła pora na rozstrzygnięcie konkursu.
Trwają próby do Balladyny. Napięcie między reżyserem a aktorami rośnie. Premiera za dwa tygodnie. Aby przełamać impas, wszyscy wyjeżdżają na Mazury do domku reżysera, by tam poprawić relacje między sobą i przygotować spektakl. Wyjazd niespodziewanie przerywa śmierć aktorki Joanny Karaś. Kto stoi za tym morderstwem?
Małgorzata Sobieszczańska – jest pisarką, scenarzystką i byłą dziennikarką. Pracowała między innymi w radiu TOK FM, stacji Canal+, TVN, TVP, miesięczniku „Cinema”. Autorka scenariuszy do seriali telewizyjnych i słuchowisk radiowych. Za scenariusz do filmu Zgoda otrzymała nagrodę w konkursie Script Pro, sam film został nagrodzony w Locarno, Montrealu i w Gdyni. Zagrała Mewę w głośnym filmie Agnieszki Smoczyńskiej „Córki dancingu”. Pierwsza książka Małgorzaty Sobieszczańskiej „Z ostatniej chwili” została nominowana do nagrody Wielkiego Kalibru i otrzymała we Wrocławiu nagrodę za debiut. Autorka bestsellerowych książek „Kilka dni lata” oraz „Drugi koniec świata”.
Wygraj powieść Małgorzaty Sobieszczańskiej pt. Premiery nie będzie!
Aby zdobyć jeden z trzech egzemplarzy powieści Małgorzaty Sobieszczańskiej pt. Premiery nie będzie, wystarczyło odpowiedzieć na poniższe pytania.
-
Kto zabił Joannę Karaś? Skorzystaj z własnej kreatywności i odpowiedź pokrótce uzasadnij.
-
Jaką książkę, która ukazała się nakładem Oficynki, chciałabyś przeczytać? Podaj tytuł inny niż Premiery nie będzie. W udzieleniu odpowiedzi na to pytanie pomoże Ci strona internetowa.
Poniżej przedstawiamy nagrodzone odpowiedzi:
Ekranizacja „Balladyny” od samego początku była lekko zagrożona. Rozpoczęło się od problemów z uzyskaniem funduszy na to przedsięwzięcie, jednak mimo przeciwności, reżyser zdołał zdobyć środki finansowe, by na czas ruszyć z próbami spektaklu.
Zaangażowanie czołowych aktorów, znanych z gazet i telewizji przyniosło zamierzony rezultat, reżyser był niezwykle zadowolony z przebiegu prób do spektaklu. Dobrze zapowiadającą się ekranizację znowu zaczęły nawiedzać dawne problemy związane z niewystarczającym budżetem. Problemy reżysera nie odbiły się bez echa, aktorzy zaczęli podejrzewać, że produkcja ma problemy, ponieważ reżyser sprawia wrażenie nieobecnego. Chcąc zażegnać stale pogarszającą się sytuacje, reżyser zaprosił aktorów na wyjazd integracyjny.
Zmuszony do bezkompromisowego ratunku dla swojej produkcji, a zarazem dla utopionych w niej pieniędzy, podczas suto zakrapianej alkoholem imprezy w domku letniskowym nad jeziorem, reżyser zabija Joannę Karaś-wcielającą się w rolę Aliny, rzucając wszelkie podejrzenia na aktorkę Bożenę Możejko, grającą Balladynę.
Media bez zwłoki, kilka godzin po zbrodni, rozgłaszają incydent w domku, stawiając produkcję” zbrodniarskiego „reżysera w świetle reflektorów i głównych tematów programów telewizyjnych. Reżyser osiągnął sukces, premiera osiągnęła nieprzebrane rzesze odbiorców, wszędzie mówiono o „Balladynie”. Chciałabym przeczytać „O zmierzch” Ewy Ostrowskiej – Joanna G., Bielawa
Joannę Karaś zabił psychopata i zarazem fan aktorki. Fascynowała go jej kariera aktorska, talent i uroda. Był nią zauroczony. Uważał Joannę za kobietę nieskazitelnie czystą, dbającą o swoją rodzinę i kochającą tylko męża.
Za kobietę nie potrafiącą nikogo skrzywdzić, nikogo zdradzić. Zbierał wszystkie artykuły o jej życiu. Zauroczenie aktorką, uwielbienie przerodziło się w nienawiść w chwili, gdy fan zobaczył kobietę w objęciach innego mężczyzny. Obraz „nieskazitelnie czystej” rozmył się. Znikł. Postanowił ją za to ukarać. Chciał wywołać poczucie krzywdy, poczucie lęku i strachu. Nękał głuchymi telefonami i SMS-ami, śledził. Zatrudnił się nawet w teatrze, w którym pracowała, aby dowiedzieć się kim jest mężczyzna z którym pani Karaś zdradza męża. Po wyjeździe ekipy aktorskiej na Mazury, pojechał za Joanną Karaś i tam zabił. Chciałabym przeczytać książkę „Ostatnią kartą jest śmierć” Anny Klejzerowicz – Bożena Ł., Wejherowo
Joannę Karaś zabiła jej koleżanka, również aktorka. Skrycie liczyła, że to właśnie ona dostanie główną rolę w Balladynie, tym bardziej, że miała romans z reżyserem. Obydwie od dawna ze sobą rywalizowały. Gdy główną rolę dostała Joanna, Karina nie mogła tego znieść. Narosło w niej tyle gniewu, złości i zazdrości, że jedynym wyjściem dla niej było zabicie Joanny, tym bardziej, że na każdym kroku Joanna okazywała swoją wyższość. Chętnie przeczytałabym „Ogarnij swój dzień” – Dorota J., Nowa Sól
Serdecznie gratulujemy laureatkom i zapraszamy do udziału w kolejnych konkursach.