Borelioza, zwana również krętkowicą kleszczową, to przewlekła i bardzo groźna choroba odkleszczowa, która może nawet doprowadzić do śmierci. Jej bezpośrednią przyczyną jest zakażenie bakteriami Borrelia burgdorferi, przenoszonymi przez kleszcze z rodzaju Ixodes. Drobnoustroje mogą zaatakować różne organy naszego ciała, w tym układ nerwowy. Neuroborelioza jest trudna do zdiagnozowania i może być pomylona z depresją. U chorych mogą pojawić się zaburzenia emocjonalne, bóle głowy, problemy z apetytem i ze snem, a nawet psychoza.
Rozpoznanie i leczenie boreliozy jest problematyczne, należy więc szczególną uwagę zwracać na profilaktykę tej choroby. Polega ona na unikaniu kleszczy i stosowaniu preparatów ochronnych podczas spacerów po parku czy lesie. Szacuje się, że groźną bakterią z rodzaju Borrelia zarażonych jest nawet do 30% kleszczy. Spośród wszystkich przypadków boreliozy u ludzi, neuroborelioza może stanowić nawet do 40%. Ta odmiana krętkowicy może prowadzić do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych oraz zapalenia mózgu. Jakie są jej objawy?
Początkowe objawy neuroboreliozy
Bakterie Borrelia burgdorferi atakują układ nerwowy od razu po zakażeniu albo po kilku miesiącach czy latach od ugryzienia przez kleszcza. Zajmują one jednocześnie układ obwodowy i ośrodkowy oraz uszkadzają struktury mózgu. Objawy, które pojawiają się u zarażonej osoby, można podzielić na stadia. W pierwszym etapie choroby pojawia się bolesność układu ruchowego, lekka depresja i zmęczenie mięśni. Objawy te pojawiają się kilka tygodni po ugryzieniu przez kleszcza. U części osób na skórze występuje rumień, który wygląda jak czerwony pierścień i zmienia swoje umiejscowienie na ciele. Niestety, nie tworzy się on zawsze, więc jego brak wcale nie wyklucza choroby. Początkowe symptomy boreliozy, takie jak drżenie i ból mięśni, zmęczenie i stan podgorączkowy, łatwo pomylić ze zwykłą grypą.
Neuroborelioza – późniejsze objawy
Neuroborelioza wchodzi w drugie stadium w czasie 4-6 tygodni po zakażeniu bakteriami. Występują wtedy 3 typy objawów. Pierwszy obejmuje przeczulice, drętwienie skóry, bóle korzeniowe i niedowład mięśni. Drugim typem jest zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, dla którego charakterystyczne są bóle głowy, nudności, wymioty i światłowstręt. Rzadziej występuje zapalenie mózgu, które objawia się drgawkami, problemami z koncentracją i zaburzeniami intelektu. To właśnie w drugim stadium choroby pojawiają się problemy psychiczne, depresja, nerwica natręctw, ataki agresji czy stałe rozdrażnienie. Ostatnim etapem choroby jest postać przewlekła – następuje zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego, trudności w chodzeniu i zaburzenia funkcji zwieraczy. Z tego powodu nierzadko chorzy na boreliozę są leczeni przez lata na stwardnienie rozsiane.
Borelioza układu nerwowego – diagnostyka i leczenie
Aby rozpoznać boreliozę, lekarz przeprowadza z pacjentem wywiad, bada objawy kliniczne i zleca badania laboratoryjne. Niestety, diagnostyka laboratoryjna jest bardzo trudna przez fakt, że bakterie mogą wejść w fazę utajoną. Najlepszym sposobem na rozpoznanie bakterii jest metoda wykrywania jej DNA za pomocą metody PCR. Stosuje się także wykrywanie przeciwciał IgG i IgM przeciwko krętkom boreliozy oraz badanie płynu mózgowo-rdzeniowego. Borelioza sprawia, że wzrasta w nim poziom cytozy i białka. Leczenie tej podstępnej choroby wymaga terapii antybiotykowej. Stosowane środki to tetracyklina, penicylina, cefalosporyna i doksycyklina – chory musi przyjmować je przez 10-30 dni. Niestety, po wyleczeniu choroby zdarza się utrzymanie jej objawów, takich jak bóle mięśni i stawów, zaburzenia pamięci i uczucie ciągłego zmęczenia.
Kleszcze – nosiciele boreliozy
Profilaktyka neuroboreliozy polega na unikaniu kleszczy. Są to pajęczaki żywiące się krwią ssaków i ptaków. Najwięcej ich występuje tam, gdzie jest łatwy dostęp do ofiar, którymi w Polsce mogą być ssaki kopytne, gryzonie czy dzikie ptactwo. Z tego powodu bytują w lasach, na łąkach, a nawet w miejskich parkach. Kleszcze atakują także domowe zwierzęta – na przykład psy i koty. Niestety, tę listę należy uzupełnić również o ludzi. Pajęczaki polują na żywiciela, gdy tylko temperatura wynosi powyżej 7°C. Zazwyczaj oznacza to, że natknąć się na nie można od marca do listopada, ale podczas ciepłych zim żerują także w styczniu czy lutym. Pajęczaki te najbardziej aktywne są rano i późnym popołudniem. Dlatego na spacer najlepiej wybierać się w okolicach południa, a także ubierać jasne ubrania, by móc zauważyć kleszcza, oraz stosować preparaty przeciwko tym pajęczakom. Mimo takich środków ostrożności pamiętajmy, by po powrocie do domu dokładnie obejrzeć swoje ciało.
Karolina Solga