W mądrej książce, „Mały Książę”, żmija mówi do Księcia: „Wśród ludzi jest się także samotnym”. Ta gorzka prawda pokazuje, że nie wystarczy przebywać w towarzystwie innych osób, by czuć się dobrze. Uczucie samotności jest bardzo destrukcyjne.
Psychiczne konsekwencje samotności
O ile samotność nie jest wynikiem własnej decyzji, działa ona bardzo destrukcyjnie na naszą psychikę. Osoby samotne są bardziej podatne na zaburzenia psychiczne (głównie zaburzenia emocji) i psychosomatyczne (ból przeżywany w samotności wydaje się większy, niż kiedy jesteśmy w towarzystwie życzliwych osób).
Stan chronicznej (czyli nieustannej) samotności wyzwala przeróżne psychiczne mechanizmy obronne. Najczęściej jest to wyparcie czy racjonalizacja, tłumienie emocji. Pojawiają się przeróżne uzależnienia, które mają zagłuszyć pustkę, przy czym nie zawsze dotyczą one używek.
Bardzo często samotne osoby uzależniają się od miejsc publicznych (np. przesiadują w kościele czy w ośrodku zdrowia), od przedmiotów (ciągle kupują nowe rzeczy, książki, drobiazgi do domu), czynności (gry komputerowe, hazard, ćwiczenia fizyczne).
Specyficznym sposobem radzenia sobie z samotnością jest tworzenie zastępczych relacji z innymi – na przykład czerpanie wtórnych korzyści z choroby: takie osoby wędrują od lekarza do lekarza, zmuszają bliskich do zajmowania się nimi, powodują wypadki, by trafić do szpitala.
Joanna Pastuszka-Roczek