W świecie nowoczesnych technologii także jest miejsce na miłość. Dziś Internet daje wielką możliwość poznania nowych ludzi. Beata poznała Alexa na jednym z portali internetowych. Czy wyszła z tego niezwykła historia miłosna z bajkowym zakończeniem? Przekonajcie się sami!
Przypadkowy portal randkowy
Nie ma to jak przyjaciółki, które tak martwią się o życie uczuciowe swoich bliskich, że zrobią wszystko, by także zaznali szczęścia. Nina i Grażyna przyjaźniły się z Beatą od wielu lat. Razem wynajmowały mieszkanie. Beata nigdy nie miała szczęścia w miłości, a przynajmniej usilnie tak powtarzała. Dziewczyny postanowiły pomóc przyjaciółce i bez jej wiedzy założył profil na portalu randkowym. Reklama strony przypadkiem włączyła się Grażynie, a ta szybko namówiła Ninę do wdrożenia niecnego planu. Szybko zaczęły pojawiać się wiadomości, więc dziewczyny prędzej czy później musiały poinformować Beatę. Przyjaciółka była wściekła i chciała jak najszybciej usunąć swój profil, ale coś, lub ktoś sprawił, że postanowiła zaufać przyjaciółkom. W dalszym ciągu była na nie zła, za tak absurdalne jej zdaniem działanie. Nie wiedziała, że ten przypadkowy portal randkowy okaże się furtką do wielu zmian w jej życiu.
Rozmowy bez końca
Beata zaczęła sprawdzać wiadomości od potencjalnych kandydatów, ale większość odrzuciła już na wstępie. Miała swoje wymagania i wiedziała, czego szuka. Może właśnie przez swoje marudzenie wciąż pozostawała singielką. Wśród wielu internetowych wiadomości był jeden chłopak, Miał dziwny nick i mało zdjęć. Do tego jego opis nie należał do zbyt wyczerpujących, co jednak wzbudziło zainteresowanie Beaty. Długo wpatrywała się w zaproszenie, zastanawiając się, czy je zaakceptować. Dziewczyna pomyślała, że nie jest do końca w jej typie. Jakiś głos z tyłu głowy zachęcał, by kliknęła w magiczne „akceptuj” i rozpoczęła rozmowę.
I tak Beata zaczęła pisać z nieznajomych facetem. Szybko okazało się, że Alex, bo tak właśnie miał na imię owy tajemniczy, jest dość zabawną osobą, która mimo czarnego humoru, potrafiła rozśmieszyć marudną Beatę. Nasi bohaterowie zaczęli rozmawiać praktycznie o wszystkim. Tematy przeplatały się tak mocno, że z ich długich rozmów można by stworzyć niejedną powieść. Alex zawsze pisał do Beaty z pracy, zaczęli rozmawiać ze sobą o każdej porze dnia, a często także w późnych godzinach nocnych. Coraz więcej dowiadywali się o sobie, choć oboje mieli ze sobą jakąś przeszłość, jakaś niesamowita siła ciągnęła ich ku sobie.
Od Internetu do pierwszego spotkania
Po miesiącu intensywnego kontaktu w sieci i wielu godzin przegadanych przez telefon, Alex zaprosił Beatę na randkę, ale ich spotkanie nie mogło być zwyczajne. Chłopak wymyślił, że wybiorą się na rolki. Beata była przerażona i z początku myślała, że to głupi żart. Przecież nigdy nie jeździła na rolkach. Chłopak był nieugięty i zaoferował załatwienie rolek dla dziewczyny. Ta z bólem serca i obawą o własne życie i bezpieczeństwo, zgodziła się na naukę jazdy. Alex przyjechał po Beatę w umówione miejsce. Dziewczyna była zestresowana, bo panicznie bała się założyć rolki. Z twarzy Alexa nie schodził uśmiech, dla niego zachowanie Beaty okazało się bardzo urocze. Już wtedy był pewien, że to nie ostatnie ich spotkanie.
Gdy para dojechała do pobliskiego parku, przyszedł czas założyć rolki. Pogoda nie sprzyjała, ponieważ było dość wietrznie i pochmurnie. Ale Beata chciała pokazać, że jest odważna i nie boi się żadnych wyzwań. Gdy stanęła na rolkach, jej całe ciało aż trzęsło się ze strachu. Z trudem przejechała kilka metrów. Alex świetnie radził sobie na rolkach, choć twierdził, że dopiero uczy się jeździć. Chłopak zapytał Beaty, czy chce zdjąć rolki, bo widzi, że bardzo się boi i ma problem z opanowaniem sprzętu. Beata skapitulowała i postanowiła, że resztę randki spędzi jednak we własnych butach. Obydwoje zdjęli rolki i postanowili, że następnym razem wybiorą się na nie w inne miejsce. Pierwsze spotkanie kontynuowali w pobliskiej kawiarni, gdzie ich rozmowom nie było końca.
Miłość nie tylko do rolek
Alex odwiózł Beatę do domu. Obydwoje czuli niedosyt po tym krótkim spotkaniu. Szybko umówili się kolejny raz i kolejny… Chodzili na rolki, koncerty, spędzali coraz więcej czasu razem. Połączyła ich nie tylko miłość do rolek. Dzieliły ich kilometry, ale Alex korzystał z każdego wolnego dnia czy popołudnia, na spotkania ze swoją nową miłością. Beata przekonała się, że w Internecie można poznać wartościowych facetów. A jak się okazało, zakochani pochodzili z pobliskich miejscowości rodzinnych. Aż dziwne, że nigdy wcześniej się nie spotkali. Najwidoczniej takie było ich przeznaczenie, a ten jeden portal randkowy nie był przypadkowy.
Beata i Alex razem szkolą swoje umiejętności jazdy na rolkach. Przed nim długa i szeroka droga, miejmy nadzieję, że pełna samych szczęśliwych chwil.
Katarzyna Antos