Obrzęk naczynioruchowy, nazywany też obrzękiem Quinckego, przede wszystkim zagraża alergikom. Objawia się najczęściej obrzękami skóry i błon śluzowych w obrębie twarzy. W skrajnych przypadkach może grozić uduszeniem.
Najczęściej obrzęk Quinckego ma podłoże alergiczne i jest reakcją o charakterze anafilaksji. U kilku procent osób występuje jednak wrodzona skłonność do obrzęku, spowodowana niedoborem jednego z białek krwi- inhibitora C1 esterazy. Zazwyczaj dotyka powiek, ust, a także języka i gardła. Ta ostatnia lokalizacja jest szczególnie niebezpieczna, ponieważ może grozić uduszeniem.
Skąd się bierze obrzęk?
Najważniejszą substancją odpowiedzialną za powstanie obrzęku Quinckego wydaje się być bradykinina. Jest to substancja wydzielana przez wiele typów komórek w odpowiedzi na różnego rodzaju pobudzenie. Bradykinina działa silnie na naczynia krwionośne, rozszerza je, co ułatwia przechodzenie płynu z naczyń do otaczających tkanek. Gromadzenie się płynu skutkuje obrzękiem. Obrzęk Quinckego wywołać mogą:
- pokarmy,
- leki, np. inhibitory konwertazy angiotensyny, stosowane w leczeniu nadciśnienia tętniczego,
- ukąszenie przez owady z rodziny błonkoskrzydłych, np. osę, pszczołę,
- dziedziczny niedobór inhibitora C1 esterazy,
- zaburzenia funkcji tarczycy,
- w rzadkich przypadkach chłoniaki.
W wielu przypadkach nie udaje się wykryć przyczyny obrzęku.
Małgorzata Kwapisiewicz