odkryj-tajemnice-dzikiej-rozy

Gdybyśmy chciały słuchać wszystkich reklam, które mówią jakie suplementy diety są nam koniecznie potrzebne, codziennie rano zamiast śniadania łykałybyśmy garść tabletek. Producenci farmaceutyków zbijają fortuny, gdy tymczasem niemal pod naszymi oknami, w ogródkach czy parkach, rośnie beztrosko „kopalnia” witamin i cennych składników – dzika róża. I czeka, by wyciągnąć po nią rękę.

Dzięki zawartości silnych przeciwutleniaczy, działających żółciopędnie oraz rozkurczowo może być stosowana w przypadku kamicy nerkowej oraz kamicy żółciowej. Dzika róża działa również przeciwbólowo i przeciwzapalnie, bywa skuteczna na choroby stawów. Inną właściwością owoców jest neutralizacja kwasów przewodu pokarmowego – można je podawać w przypadku wrzodów żołądka, nadkwaśności, przy zapaleniu żołądka i jelit. Wyciąg z dzikiej róży działa uspokajająco i nasennie, a stosowany jako tonik dezynfekuje i ściąga pory. Można używać oleju z owoców w celu leczenia trudno gojących się ran, oparzeń i stanów zapalnych skóry.

Pomoc w czasie menopauzy

Dzika róża jest niewątpliwie „kopalnią” cennych składników. Picie herbaty z suszonych owoców lub przyjmowanie mieszanki ziół w okresie przekwitania może korzystnie wpłynąć na organizm kobiety, wyregulować niedobory witamin (zwłaszcza witaminy C), wzmocnić układ krwionośny (pożyteczne działanie na naczynka i napady gorąca dzięki zawartości wit. C, K, E i przeciwutleniaczy), znacznie wzmocnić układ immunologiczny. Dzika róża przynosi ukojenie w stanach wysokiego napięcia nerwowego, drażliwości, napadów lęku i wszystkich dolegliwości psychicznych związanych z trudnym etapem okołomenopauzalnym.

Jest również polecana jako środek pomocniczy w problemach z bezsennością. Mieszanka suszonych owoców dzikiej róży z innymi ziołami w ramach fitoterapii może przynieść jeszcze więcej wymiernych korzyści dzięki zróżnicowanym składnikom.

Monika Witczak