odkryj-tajemnice-dzikiej-rozy

Gdybyśmy chciały słuchać wszystkich reklam, które mówią jakie suplementy diety są nam koniecznie potrzebne, codziennie rano zamiast śniadania łykałybyśmy garść tabletek. Producenci farmaceutyków zbijają fortuny, gdy tymczasem niemal pod naszymi oknami, w ogródkach czy parkach, rośnie beztrosko „kopalnia” witamin i cennych składników – dzika róża. I czeka, by wyciągnąć po nią rękę.

Róża w kuchni i w kosmetyczce

Najczęściej spotykaną formą przetworów z dzikiej róży, jest susz w postaci herbaty lub mieszanki ziół, a także bardzo smakowite dżemy i marmolady (można je znaleźć m.in. w popularnych pączkach „z różą”). Pozyskuje się także wyciąg z dzikiej róży oraz olej. Same owoce, oprócz niezwykłych właściwości, mają też bardzo dobre walory smakowe.

Można je suszyć, przesmażać czy zalewać w cukrze. Oprócz typowo kuchennego zastosowania dzika róża ma również powodzenie w kosmetyce. Wiele jest produktów, w których skład wchodzi wyciąg z tego kwiatu, dzięki jego właściwościom oczyszczającym, ściągającym i witaminizującym. Bardzo cenne witaminy C i K pomagają w pielęgnacji cery naczyniowej. Równie dobrze możemy przyrządzić własne domowe SPA z zastosowaniem płatków dzikiej róży. Wystarczy przed dodaniem ich do kąpieli zalać je wrzątkiem. Starożytni wysoce cenili sobie płatki dzikiej róży, wkładali je nawet do pościeli, aby przyjemnie pachniały i koiły zmysły.

Wiele osób, przechodząc obok tego niezwykłego kwiatu, nawet nie wie ile bogactwa w sobie zawiera. Ta niepozorna róża, która lubi ozdabiać nasze żywopłoty i parki, ma bardzo szeroką gamę zastosowań.

A czy w ogródkach naszych Czytelniczek znajdują się krzewy dzikich róż?

Monika Witczak