Chodzenie boso jest niezwykle zdrowe i niedoceniane – to trening naszych mięśni pobudzający receptory, co korzystnie wpływa na nasze samopoczucie.
Mało wydolne mięśnie stóp doprowadzają do obniżenia się łuków podłużnych i poprzecznych w stopach, które to mają za zadanie amortyzować wstrząsy powstające w wyniku poruszania się w pozycji spionizowanej.
Nasza naturalna lokomocja zaczyna się na pięcie jednej stopy i kończy na palcach drugiej, przesuwając nasze ciało w przód. Niewłaściwe obuwie jest główną przyczyną problemów ze stopami np. z płaskostopiem. Chodzenie bez butów jest działaniem profilaktycznym.
Dobre jest chodzenie lub bieganie po trawie, ale aby mięśniom stóp zafundować prawdziwie siłowy trening najlepiej chodzić po piasku – wówczas wiele mięśni bardzo ciężko pracuje, co wpływa na wzrost siły i wytrzymałości wszystkich mięśni kończyn dolnych.
Głęboki piach aktywizuje – poza układem mięśniowym – również nasze płuca i serce. Wystarczy kilkanaście minut takiego spaceru szybkim krokiem i naprawdę można się spocić. Jedyną wadą chodzenia bez butów jest niebezpieczeństwo skaleczenia się, dlatego należy uważnie patrzeć pod nogi, nie tylko na muszelki i kapsle.
dr Paweł F. Nowak