Nic nie jest w stanie dorównać naturalnej chemii zawartej w algach. Te zielone organizmy są prawdziwą odmładzającą apteczką, a substancje z nich pozyskiwane to cenione składniki nie tylko preparatów kosmetycznych, ale także spożywczych i przemysłowych. Warto przyjrzeć się im bliżej.
Z kolei zawarta w algach witamina E znana jest ze swych właściwości antyutleniających. Dzięki niej nienasycone kwasy tłuszczowe w naszej skórze nie utleniają się, zachowując swe właściwości. Ma to olbrzymie znaczenie w profilaktyce nowotworowej skóry. To dzięki witaminie E możemy się swobodnie i bezpiecznie opalać.
Białka glonowe
Ostatnią grupą substancji chemicznych w algach są białka glonowe. Mają one bardzo wysoką wartość dietetyczną i profilaktyczną. Jednym z lepiej poznanych białek jest aosaina (aosa). Właśnie to białko hamuje rozwój elastazy, czyli enzymu rozkładającego cenną elastynę, oraz pobudza produkcję kolagenu. Równocześnie rozbija tkankę tłuszczową i poprawia metabolizm komórkowy, dzięki czemu jest niezbędne w kosmetyce modelowania sylwetki i walce z cellulitem.
Doskonale sprawdza się w pielęgnacji cery dojrzałej, zniszczonej, z tendencjami do zmarszczek. Ma działanie liftingujące.
Białka zawarte w algach są nie tylko łatwo przyswajalne zewnętrznie, ale również wewnętrznie – w krajach azjatyckich są stałym elementem diety. Badania potwierdziły, że jest to jeden z powodów, dla których Japonki nie cierpią na uderzenia gorąca w okresie menopauzy.
Eliza Lamer-Zarewska