Gdy słyszymy, że zachowujemy się jak dziecko, zazwyczaj czujemy się oburzeni. Takie porównanie jest niekorzystne i dowodzi braku odpowiedzialności. Psycholodzy jednak namawiają, by odnaleźć w sobie dziecko. Dlaczego?
Jakie cechy automatycznie przypisujemy dzieciom? Większość z nas postrzega je jako dobre, naiwne i … szczere. Młody człowiek nie zawsze zdaje sobie sprawę z zagrożenia, dlatego podejmuje niewłaściwe decyzje. Umiejętność przewidywania stanowi domenę dorosłych. Gdy czemuś kategorycznie się sprzeciwiamy, słyszymy: „przestań, nie zachowuj się jak dziecko”. Nie namawiamy cię, żebyś zamieniła się z dnia na dzień małą dziewczynkę, która wymaga stałej opieki. Warto jednak brać przykład z młodych ludzi i odnaleźć w sobie cechy dziecka, które mogą przerodzić się w atut.
Pozwól sobie na odrobinę beztroski!
Czego dorośli zazdroszczą kilkulatkom, które bawią się w pobliskim parku? Beztroski i radości! Dorosłe życie wiąże się z odpowiedzialnością, musimy racjonalnie planować wydatki i uważnie czytać umowy, które podpisujemy z dostawcami usług. Dzieci nie muszą sobie zaprzątać głowy paragrafami zapisanymi małym druczkiem. Trudne decyzje podejmują za nich rodzice, którzy to wybierają swojej latorośli odpowiednią szkołę i zajęcia pozalekcyjne. Wydawać by się mogło, że czas beztroski już dawno minął i nie dane będzie nam zaznać tego wspaniałego uczucia. Nic bardziej mylnego! To, czy pozwolimy sobie na weekend wolny od zmartwień i trosk, zależy tylko od nas. Chcesz poczuć się dzieckiem? Podpowiemy ci, jak tego dokonać.
Na co dzień zmagamy się z licznymi przeciwnościami losu. Choć większość problemów udaje rozwiązać się po naszej myśli, pod koniec tygodnia czujemy się zmęczeni i wypompowani z energii. Teoretycznie weekend stanowi doskonałą okazję do odpoczynku, w rzeczywistości niewiele osób pozwala sobie na zasłużony relaks. Nadeszła pora, aby to zmienić! Po wyjściu z pracy układasz plan zadań, które musisz zrealizować w sobotę i niedzielę. Zakupy, mycie okien, sprzątanie, pranie i prasowanie… Jak znaleźć na to wszystko czas? Po chwili okazuje się, że o czymś zapomniałaś. Dawno nie odwiedzałaś rodziców, w ten weekend powinnaś to nadrobić. A i jeszcze prace porządkowe na działce, wszak wielkimi krokami zbliża się jesień. Zwolnij! Obecny tryb życia stanowi najkrótszą drogę do depresji i chorób wieńcowych. Przede wszystkim zamień słowo „powinnam” na „mogę”. Co stanie się, jeśli w tę sobotę nie umyjesz okien? Czy przez kurz na szybie świat nagle zawali się?
Pozwól sobie na błogie lenistwo, każdy czasem tego potrzebuje. Myślisz sobie: no tak, ale nie wszyscy mają małe dzieci. Chcesz odpocząć? Na pewno znajdziesz osobę, która zaopiekuje się pociechą na dwie-trzy godziny. W tym czasie zrób coś, o czym od dawna marzyłaś. Właśnie nadeszła pora, aby wziąć długą, aromatyczną kąpiel z pianą. Nie lubisz marnować czasu? Do wanny zabierz książkę i włącz ulubioną muzykę. Radość z odpoczynku zakłócają ci wyrzuty sumienia? Na co dzień nie masz zbyt wiele czasu dla dzieci, a w weekend wysyłasz je do babci. Chwilę relaksu potraktuj jak swego rodzaju inwestycję. Gdy jesteśmy zmęczone, poświęcamy dzieciom mniej uwagi, niż byśmy tego chciały. Ogranicza nas fizjologia. Oddając się błogiemu lenistwu, regenerujemy siły, dzięki czemu wieczorem możemy rozegrać z dzieckiem mecz lub przeczytać mu ulubioną bajkę.
Irmina