Kalina po raz pierwszy zobaczyła go ostatniego dnia kwietnia ubiegłego roku. Potem wpadła na niego jeszcze raz podczas majówki. Od tamtej pory nie umiał jej wyjść z głowy. To była miłość od pierwszego wejrzenia. To była też pierwsza sytuacja, w której facet tak mocno ją kręcił i to pod każdym względem. Kalina, gdy go bliżej poznała, stwierdziła, że to ten jedyny. Jego osobowość bardzo jej się podobała, miał swoje wady, ale kto ich nie ma? Miał w sobie coś, co sprawiało, że czuła się przy nim bezpiecznie i komfortowo. Czegoś takiego nie czuła przy żadnym innym mężczyźnie, dlatego traktowała go poważnie. Na dodatek bardzo jej się podobał i niesamowicie ją pociągał. Nigdy wcześniej nie miała takiej ochoty na seks jak przy nim. Oczywiście nie o same erotyczne igraszki jej chodziło. Lubiła się po prostu do niego przytulić, razem obejrzeć film lub porozmawiać. On miał wszystko to, czego poszukiwała. Lubiła z nim spędzać czas, był jej bliski emocjonalnie, ale też budził silne pożądanie.
Kalina stwierdziła, że to mężczyzna, z którym seks zawsze będzie nieziemski. Od początku podejrzewała, że będzie jej z nim świetnie w łóżku. Tak bardzo ją kręcił. Jej przypuszczenia znalazły potwierdzenie w rzeczywistości. Ich pierwszy wspólny raz był nieziemski. To był po prostu odlot. Drugi też dostarczył jej mnóstwa frajdy. Kalina była pewna, że nie jest to kwestia przypadku. Seks z tym facetem mógłby być wyłącznie nieziemski. Dlaczego?
On bardzo pociągał Kalinę, był ewidentnie w jej typie, a to oznacza, że byli już na dobrej drodze. Na dodatek rozbudzał ją nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Uwielbiała, jak budował atmosferę. Za pierwszym razem rzucił: śniłaś mi się dzisiaj. To było miłe, kulturalne, a zarazem niesamowicie kuszące i pobudzające wyobraźnię. Na dodatek zawsze dbał, żeby było miło. Najpierw robili coś normalnego, rozmawiali, żartowali, oglądali razem film. Poza tym on zawsze dbał o to, aby okna były zasłonięte, nikt im nie przeszkadzał, a pościel czysta i pachnąca. Niby drobiazgi, ale to właśnie one sprawiają, że albo chcemy kochać się z mężczyzną, albo uciekać od niego z daleka.
Na dodatek Kalina uwielbiała, jak mocno przyciągał ją do siebie i przytulał. Jego dłonie dotykające ją przez ubranie rozpalały ją do czerwoności. W ten prosty sposób rozbudzał jej wyobraźnię i sprawiał, że pragnęła go jeszcze mocniej. Gdy wędrowały pod ubranie, było jej już bardzo gorąco, wręcz wrzała. Uwielbiała, jak ją szybko rozbierał. Dotykał po piersiach i łechtaczce. Jak czasem ściskał jej pośladki. Miał wyczucie, coś, co u mężczyzn jest rzadko spotykane. To pierwszy facet, z którym zaznała 100% rozkoszy i 0% bólu. Był dla niej delikatny, nie robił niczego na chama i, co najważniejsze, nie bił jej. Uwielbiała jego namiętne pocałunki z języczkiem, tak mocno ją pobudzały i sprawiały, że stawała się nawilżona tam na dole. Za pierwszym razem całowali się naprawdę dużo i to było podwójnie przyjemne. Po pierwsze, on świetnie całował i doprowadzał ją do szaleństwa samymi pocałunkami. Po drugie, to ją świetnie przygotowywało na główną część programu.
Kalinie bardzo podobało się to, że był otwarty na przytulanie. To było dla niej bardzo ważne, że zawsze mogła przerzucić mu ręce przez szyję lub po wszystkim położyć mu głowę na torsie. Wtedy było jej naprawdę dobrze. Poza tym Kalina uwielbiała się mocno przytulać, zwłaszcza gdy dochodziła. Ona nie wrzeszczała na pół okolicy, nie drapała po plecach. Lubiła po prostu mocno się przytulić, ewentualnie przytulić i całować go po szyi. Przyzwyczajenia i osobowości bywają różne, ważne, aby trafić na osobę, która też to akceptuje. Kalina bardzo się cieszyła, że w trakcie i po może się do niego przytulić.
Poza tym było jej z nim cudownie także podczas samego finału, zwłaszcza w pozycji na pieska i na jeźdźca. Czysta przyjemność, niezależnie od głębokości. W misjonarskiej też było super, zwłaszcza gdy ją przytulał, wtedy było idealnie.
Kalina wiedziała, że z nim zawsze będzie jej dobrze w łóżku. Klucz do sukcesu stanowiło jego podejście. On starał się ją rozbudzić, dlatego najpierw dotykał ją przez ubranie, później pod ubraniem, namiętnie całował, z wyczuciem dotykał jej piersi i miejsca intymne. To ją niesamowicie rozgrzewało, a ona zawsze, gdy była podniecona, czerpała przyjemność z seksu. Na dodatek czuła się przy nim swobodnie i bezpiecznie, a to podstawa udanego seksu. To, gdy ją całował i przytulał, tylko dodatkowo ją rozgrzewało i wzmacniało doznania.
Ostatnio bardzo za nim tęskniła. Był taki zapracowany i na dodatek na studiach rozpoczęły się kolokwia. Tak bardzo chciała się do niego przytulić. To był w końcu nie tylko idealny kochanek, ale przede wszystkim wspaniały facet, którego kochała najmocniej na świecie. Ostatnio było jej smutno, ale to normalne, gdy nie widuje się kogoś bliskiego.