Nina poznała go na swoim osiedlu, był w jej typie. Wysoki, szczupły, czarne włosy, ciemne oczy i boski, zadbany zarost. Wyglądał tak, że od razu zwróciła na niego uwagę. To był impuls, fascynacja od pierwszego wejrzenia. Coś, czego wcześniej nie doświadczyła.
Wartościowy przystojniak
W końcu sama wyszła z inicjatywą, dzięki której udało jej się nawiązać z nim kontakt. Ujął ją tym, że przytulił ją na powitanie przy pierwszym spotkaniu. Od razu poczuła się swobodniej. Pierwsze spotkanie upłynęło w miłej atmosferze. On naprawdę sporo zyskał przy bliższym poznaniu. Był inteligentny, elokwentny, zabawny i kulturalny, ba, nawet czytał książki. Wydawał jej się interesujący i bardzo chciała się z nim spotkać po raz kolejny.
Jedyny facet, przy którym czuła się bezpiecznie
Następne spotkania tylko utwierdzały ją w przekonaniu, że trafił się jej wyjątkowy facet. Bardzo jej się podobał nie tylko z wyglądu, ale też z charakteru. Jeszcze nigdy nie czuła tego czegoś. Pewności, że to ten facet. Przy żadnym mężczyźnie nie czuła się tak bezpiecznie i swobodnie. On przełamał w niej wiele barier i oporów, po prostu dając się lepiej poznać. Czuła, że nie może łatwo odpuścić sobie tej znajomości, bo on jest dla niej zbyt ważny. Jeśli nie wykorzysta tej szansy, to nigdy więcej nie poczuje tego czegoś. To była zupełnie inna relacja niż z jej byłymi. Tam czegoś brakowało, tutaj był komplet emocji. Nina wiedziała, że drugi raz czegoś takiego nie poczuje. Przy innym facecie może być co najwyżej tak jak z jej eks. Miło, ale bez fajerwerków.
Elektryzujący dotyk, który przyprawia o dreszcze rozkoszy
Gdy w końcu ją złapał za rękę, a potem w pasie, poczuła, że jest jej bardzo przyjemnie. To był cudowny odlot, coś, czego nigdy wcześniej nie doświadczyła. Było jej bardzo miło, gdy jej dotykał. Nie chciała, żeby przestawał. Podobało jej się nawet wtedy, gdy złapał ją za pośladki. A gdy pocałował ją w usta, poczuła istne trzęsienie ziemi. Nikt tam namiętnie jej nigdy nie całował. Bardzo jej się to spodobało.
Namiętny i czuły seks
Gdy w końcu pierwszy raz trafili do łóżka, było tak, jak to sobie wymarzyła. Delikatnie, namiętnie, ale też romantycznie. On umiał budować erotyczny nastrój. Po południu napisał jej, że śniła mu się w nocy. Ninie bardzo spodobało się to wyznanie. Było kulturalne i miłe, a zarazem podniecające. Gdy ją przytulił zrobiło jej się bardzo miło i bezpiecznie. Gdy zaczął ją dotykać przez ubranie, a potem pod ubraniem, wiedziała, że chce się z nim kochać. Takiego pożądania nie czuła nigdy wcześniej. Seks był cudowny, bo nie brakowało namiętnych, niesamowicie podniecających pocałunków i przytulania. Po mocno ją przytulił i wtedy poczuła się spełniona oraz szczęśliwa. To był jedyny facet, z którym seks był nieziemski. Lubiła w nim wszystko, nawet zapach jego potu po seksie uważała za niezwykle erotyczny i podniecający.
Orgazm wszech czasów widzi w powietrzu
Drugi raz, który nastąpił kilka miesięcy później, też był niezwykły. Ona uwielbiała, jak zaczynał od przytulania, wtedy czuła się bezpieczna i znikało skrępowanie. Potem było niezwykłe zmysłowe dotykanie przez ubranie i pocałunki, które tak uwielbiała. A w pozycji na pieska poczuła coś, czego nie doświadczyła z żadnym innym mężczyzną. Było jej tak błogo, a jednocześnie pojawiło się zupełnie nieznane uczucie, coś jakby parcie na pęcherz, ale nie o pęcherz tu chodziło. Ale to było bardzo przyjemne doznanie, takie rozlewające i relaksujące. Bardzo chciała to z nim jeszcze kiedyś powtórzyć. Niestety, nic nie zapowiadało tego, aby seks z najlepszym kochankiem ever miał się kiedyś powtórzyć. I to było bardzo smutne spostrzeżenie. Nina wiedziała, że z nikim innym nie będzie jej tak dobrze jak z nim. Nie chciała też tego robić z nikim innym. Szkoda, że tak to się wszystko potoczyło, naprawdę uwielbiała, gdy przytulał ją w pozycji na jeźdźca i delikatnie wplatał palce we włosy. To bardzo na nią działało i na zawsze pozytywnie zapisze się w jej pamięci.