namiętna kochanka

Nina ostatnio żyła na pewnych obrotach. Miała sporo pracy w firmie, poza tym dorabiała sobie, wykonując okazjonalnie zlecenia. Jakby tego było mało, starała się poświęcać znajomym należytą uwagę. Jej życie towarzyskie nie cierpiało z powodu nawału pracy. Nina pamiętała też o swoim hobby. Nic dziwnego, że świetnie sobie radziła i nie rozpamiętywała tego, co było. No może czasami, głównie wieczorami dokuczała jej tęsknota za Robertem. Ale dawała  sobie radę, musiała.

Namiętna niespodzianka pod pracą

W Walentynki Nina skończyła pracę o stałej porze i już szła na przystanek autobusowy, gdy dobiegł ją głos zza pleców. To był Robert, kobieta nie potrafiła uwierzyć, że naprawdę widzi go na własne oczy, jakieś 10 metrów od siebie.  Mężczyzna podszedł do Niny i zdecydowanym ruchem przygarnął ją do siebie, po czym pocałował w usta tak, jak tylko on potrafił. Namiętnie i długo, gdy jego język penetrował jej wnętrze, pod nią miękły kolana. Z każdą chwilą nabierała ochoty na więcej, a wiedziała, że z tym może być ciężko z dwóch powodów. Po pierwsze, nie wiadomo, czy on ma ochotę na seks. Po drugie, przecież nie będą go uprawiali w miejscu publicznym. Nina bała się, że on za chwilę oderwie usta od jej warg i na tym skończy się to, co przyjemne. W związku z tym całowała go zachłannie. Nie chciała, aby ta chwila się kończyła.

Romantyczny wypad w nieznane

Gdy w końcu Robert przerwał pocałunek, powiedział, że ma dla niej niespodziankę i zapytał, czy chce się przekonać jaką. Nina bez chwili zawahania odpowiedziała: tak. On otworzył przed nią drzwi do swojego samochodu i zabrał w podróż . Nina nie wiedziała, dokąd jadą, ale widziała, że powoli wyjeżdżają z miasta. Po 2 godzinach jazdy dotarli do górskiego pensjonatu, który wyglądał dość przytulnie. Robert chwycił Ninę za rękę, kobieta szybko policzyła, że to dopiero drugi raz, kiedy on zdecydował się na taki gest.  Niezbyt często trzymał ją za rękę, a ona to lubiła.  Od razu zrobiło jej się miło. Robert wprowadził ją do holu pensjonatu i poprosił o klucze do zarezerwowanego pokoju.

Elektryzujący dotyk

Po odstawieniu rzeczy w pokoju, zaprosił Ninę na obiadokolację. Zeszli razem do jadalni i zamówili przepyszne pierogi ruskie. Obydwoje byli tak głodni, że szybko zjedli swoje porcje. Wówczas Robert zapytał Niny, na jakie wino ma ochotę i zamówił im butelkę wskazanego przez nią trunku. Już po pierwszym kieliszku kobiecie zakręciło się w głowie. Jednak to było niczym w porównaniu z elektryzującym dotykiem Roberta.  Gdy mężczyzna trzymał rękę na jej kolanie, czuła przyjemne mrowienie w całym ciele. Jednocześnie marzyła, aby jego dłoń powędrowała wyżej i zapoznała się z jej koronkowymi stringami.  Robert zdawał się czytać w myślach Niny, zaczął delikatnie wsuwać jej rękę pod dolną część sukienki. Po chwili zapytał, czy ma ochotę dokończyć wino w wynajętym pokoju.

Pieszczoty piersi doprowadzające do szaleństwa

Gdy weszli do pokoju, Robert zaczął namiętnie całować Ninę. Jego dłonie niepostrzeżenie wsunęły się do lewej miseczki stanika i zmysłowo drażniły brodawki kobiety.  Nina uwielbiała, gdy Robert muskał je palcami. Długie pocałunki z języczkiem w połączeniu z zabawą brodawkami doprowadzały kobietę do szaleństwa. Podniecały Ninę, ale jednocześnie zaostrzały apetyt. Kobieta już myślała, że Robert zdejmie z niej ubranie, ale on tylko zmienił obiekt pieszczot i zajął się prawą miseczką stanika. Gdy tak delikatnie dotykał jej wrażliwych brodawek, czuła, że  sutki twardnieją, a stringi wilgotnieją.  Gdy była na granicy orgazmu, zdjął z niej sukienkę, po czym rozpiął stanik i zaczął całować piersi, które z każdą kolejną chwilą stawały się coraz bardziej obrzmiałe z podniecenia. W końcu ciało Niny przeszył potężny orgazm. Wtedy też Robert zaczął zrzucać z niej stringi wraz z pończochami, cały czas całował kobietę  usta, a jego język penetrował jej wnętrze. Robił to coraz gwałtowniej i bardziej zachłannie. W końcu wszedł w nią  i zaczął rytmicznie się poruszać, po chwili obydwoje szczytowali.

Sen w ramionach ukochanego faceta

Po udanym seksie Robert przygarnął Ninę do siebie władczym gestem i zaczął ją całować w usta. Gdy skończył, powiedział, że niesamowicie go podnieca i bardzo ją kocha. Nina była przeszczęśliwa, że tej nocy mogła zasnąć wtulona w ramiona swojego faceta, którym nie zamierzała dzielić się z nikim innym.