Mężczyźni dość wąsko postrzegają orgazm. Dla nich wiąże się on z bezpośrednią stymulacją penisa czy to podczas stosunku analnego, oralnego czy waginalnego. Nic dziwnego, że wielu mężczyznom wydaje się, że kobieta powinna dojść pod wpływem samych ruchów w pochwie. Tymczasem orgazm pań to dużo bardziej skomplikowana materia. Warto pokłonić się zatem nad badaniami naukowymi. Orgazm ma niejedno oblicze.
Orgazm podczas pocałunków
Czy wiesz, że doświadcza go co piąta kobieta regularnie uprawiająca seks. Język i usta mają mnóstwo zakończeń nerwowych. A podczas francuskich pocałunków dzielisz się z wybranką także testosteronem, który zwiększa jej apetyt na seks. Kobiety bardzo lubią długie i namiętne pocałunki, gdyż są one w stanie doprowadzić je do orgazmu. Dobra rada dla mężczyzn. Chcesz, aby ona doszła, całuj ją podczas penetracji. Rób to namiętnie i zachłannie.
Orgazm łechtaczkowy
To najczęściej spotykany orgazm, ale jednocześnie najpłytszy i najkrótszy. Odpowiada orgazmowi męskiemu. Jeśli chcesz jej sprawić przyjemność, możesz ją pieścić palcami w intymnych miejscach. Pamiętaj, aby nie drażnić zbyt długo tego samego punktu, przesuwaj palce od łechtaczki do warg sromowych. Kreśl kółka, zmieniaj kierunki. Im bardziej zróżnicowany dotyk, tym lepiej. Możesz ją przy tym cały czas całować w usta. Takie połączenie, jeśli potrwa dostatecznie długo, z pewnością dostarczy jej wielu wspaniałych wrażeń. W pozycji na pieska możesz też pocierać jej łechtaczkę, wtedy łatwiej będzie jej dojść.
Orgazm sutkowy
Kobiety mają bardzo wrażliwe piersi. Musisz nauczyć się je gładzić, lizać, całować, a doprowadzisz ją do orgazmu jeszcze przed stosunkiem. Orgazm sutkowy łatwiej osiągają szczuplejsze panie. Zatem jeśli ona taka jest, musisz być naprawdę delikatny, a ją czeka wielka rozkosz.
Orgazm pochwowy
Najłatwiej osiągnąć go w pozycji na pieska, gdyż wtedy penetracja jest głęboka, a ty stymulujesz punkt G oraz strefę AFE. Wykazano, że kobiety w tej pozycji mogą uzyskać orgazm pogłębiony, który stanowi crème de la crème wszystkich orgazmów.
Orgazm pośladkowy
Gdy kochacie się na jeźdźca, ugniataj z wyczuciem jej pośladki. Tylko nie przesadź z siłą. Jeśli będziesz robił to rytmicznie, zgrywając się z pchnięciami, to zapewnisz jej orgazmiczny odlot. Pamiętaj, że pupa nie jest wprawdzie tak delikatna jak piersi, ale kobieca jest delikatniejsza od twojej i musisz obchodzić się z nią z wyczuciem.