To prawda, że zdrowa dieta wpływa korzystnie na nasz organizm. Jeśli spożywamy produkty wysoko przetworzone, które zawierają sporo konserwantów i substancji dodatkowych takich jak glutaminian sodu, nie dostarczamy naszemu ustrojowi wszystkich niezbędnych substancji odżywczych. W rezultacie organizm nie jest w stanie funkcjonować prawidłowo. Niemniej czasem przesadzamy w drugim kierunku. Ortoreksja to coraz częściej spotykany problem, a mamy tutaj do czynienia z manią zdrowego odżywiania.
Spis treści:
- Ortoreksja a dietetycy z Instagrama
- Moda na dietę bezglutenową zapoczątkowana przez celebrytów
- Jak ortoreksja wpływa na naszą psychikę?
- Skład produktu, nie jego pochodzenie. Kiedy dieta eliminacyjna nie jest wskazana?
Ortoreksja a dietetycy z Instagrama
Ortoreksja to mania zdrowego odżywiania, ktoś taki potrafi spędzić długie godziny na analizowaniu składu produktów. Jeśli znajdzie choć jeden składnik, za którym nie przepada, odrzuca wyrób. Rozpatrując przyczyny ortoreksji, warto zwrócić uwagę na samozwańczych dietetyków z Instagrama. Media społecznościowe mają swoje blaski i cienie. Dziś każdy może zostać influencerem, jeśli potrafi zainteresować ludzi publikowanymi przez siebie treściami. Z drugiej strony autorytetem w dowolnej dziedzinie, w tym dietetyce, może zostać każdy, w tym osoba niemająca odpowiedniego wykształcenia i wiedzy. Wystarczy, że umie siebie sprzedać i tworzyć angażujące treści. Jedni influencerzy straszą nas substancjami obecnymi w żywności. Owszem, niektóre wzbudzają kontrowersje, ale zgodnie z prawem ich zawartość nie może przekraczać dopuszczalnej dziennej dawki (ADI). Z drugiej strony negatywny wpływ na zdrowie człowieka przypisuje się często substancjom, które większości osób nie szkodzą. Dieta bezglutenowa i dieta bez nabiału wcale nie stanowi konieczności w przypadku zdecydowanej większości społeczeństwa. Tak daleko posunięte diety eliminacyjne należy stosować pod kontrolą lekarza i dietetyka, mając ku temu wyraźne przesłanki medyczne.
Moda na dietę bezglutenową zapoczątkowana przez celebrytów
Ortoreksja często manifestuje się poprzez diety eliminacyjne. Unikać możemy różnych składników. Mania na zdrowe odżywianie nie zawsze jednak ma racjonalny przebieg. Moda na dietę bezglutenową dobitnie to pokazuje. Została ona zapoczątkowana przez celebrytów, którzy udzielali wywiadów, gdzie opisywali korzyści płynące z wykluczenia glutenu ze swojego menu. Dieta bezglutenowa miała uleczyć trądzik, nieswoiste zapalenie jelit i wiele innych dolegliwości. W praktyce eliminacja glutenu powinna mieć miejsce tylko wówczas, gdy dokucza nam alergia na gluten czy celiakia. Jednostka chorobowa musi zostać rzetelnie zdiagnozowana przez lekarza. Nie należy tutaj stawiać diagnozy na własną rękę. Dieta bezglutenowa wiąże się z eliminacją glutenu. Unikamy produktów zawierających pszenicą, żyto, jęczmień i nierzadko owies jako zboże potencjalnie zanieczyszczone. W rezultacie pozbawiamy się wielu cennych substancji odżywczych. Nie każdy z nas potrafi je samodzielnie zbilansować w diecie. Na domiar złego dieta bezglutenowa stosowana bez podstaw medycznych może doprowadzić do nietolerancji glutenu. Coś, co pierwotnie nam nie szkodziło, nagle okazuje się szkodliwe.
Jak ortoreksja wpływa na naszą psychikę?
Niestrawność, niedobory substancji odżywczych, nietolerancje pokarmowe – to tylko niektóre skutki ortoreksji. Mania zdrowego odżywiania zatacza coraz szersze koła. Sprawia, że niektóre osoby przeznaczają cały czas na analizę produktów, które będą konsumować. W rezultacie brakuje im czasu na inne aktywności życiowe, w tym pracę, spotkania towarzyskie, relaks czy aktywność fizyczną. Każdy nałóg, a uzależnienie od analizy artykułów spożywczych można zaliczyć do tej kategorii, staje się w pewnym momencie centrum naszej egzystencji. Zdrowe odżywianie to dobra inicjatywa, jednak tutaj warto poprosić o pomoc dietetyka. Z jego wsparciem znajdziesz zamienniki nabiału wolne od nadmiaru wypełniaczy, które są dobre dla twojego zdrowia.
Skład produktu, nie jego pochodzenie. Kiedy dieta eliminacyjna nie jest wskazana?
Pamiętajmy o tym, że zarówno tradycyjny jogurt, jak i jego roślinny odpowiednik może mieć lepszy lub gorszy skład. Unikajmy diety eliminacyjnej, gdy nie ma ku temu wyraźnych przesłanek. Włączenie do swojego menu różnych produktów o dobrym składzie skutkuje większą różnorodnością substancji odżywczych, co pozwala pokryć zapotrzebowanie organizmu w tym względzie. Zarówno mleczne wyroby fermentowane, jak i napoje roślinne nie są z góry złe lub dobre. Tutaj skład odgrywa kluczową rolę.
