Wiesz, że z reguły krowa, która dużo muczy, mało mleka daje? Im facet bardziej udaje chojraka, tym większe prawdopodobieństwo, że zakłada maskę, za którą skrywa swoją wrażliwą i kruchą naturę. Kobiety mają dobre wyczucie w takich sytuacjach. Przedstawiamy oznaki, że on tylko udaje chojraka.
On nie odzywa się po wspólnej nocy, ale tak bardzo się starał
Kobiety z reguły dość dobrze analizują sytuację i wyciągają z niej właściwe wnioski. W większości przypadków facet milknie po wspólnej nocy, bo chciał tylko zaliczyć kolejną kochankę. Nie ma w tym większej filozofii. Ale zdarzają się też faceci, którzy milkną, choć wcześniej bardzo się starali. Zazwyczaj w ich przypadku problem leży w niskiej samoocenie. On bardzo starał się, aby było ci dobrze, chciał, aby wspólna noc była dla ciebie rozkosznym wspomnieniem. Jak mu coś nie wyjdzie, to popada w stan na skraju depresji, że nie sprostał twoim oczekiwaniom i milknie ze wstydu. Czasem takim facetom warto dać szansę, bo oni nie mają złych intencji i nierzadko są szczerze zakochani, tylko po prostu za surowo oceniają swoje umiejętności.
Niby chodzi mu tylko o seks, a tak bardzo przejmuje się każdym niepowodzeniem
Jeśli on już po seksie zaczyna cię za coś przepraszać, to znak, że nie podchodzi do seksu jak pierwszy lepszy zaliczacz. Może tak mówić, bo wstydzi się tego, jak wypadł i swoimi słowami chce dodać sobie prestiżu oraz doświadczenia, aby zatrzeć złe pierwsze wrażenie. Pamiętaj, że zaliczacz nigdy nie będzie cię za nic przepraszał, jemu chodzi o jego własną przyjemność, twoją ma w głębokim poważaniu.
Niby chodzi mu tylko o seks, ale długo do niego nie dążył
Bo jednak facetów, którzy najpierw chodzą na romantyczne randki, zabiegają o kobietę, zwlekają z seksem, a nawet z pierwszym pocałunkiem, nie ma zbyt wielu wśród typowych zaliczaczy. Owszem, znajdziesz czasem wytrawnego gracza, który lubi mydlić oczy i zaliczać te bardziej oporne kobiety, ale nie ma ich aż tak wielu. Jeśli on raczej sprawia wrażenie lekko zestresowanego na randkach, brakuje mu pewności siebie, to raczej nie jest tym wytrawnym graczem. Kreuje się na niego, bo wstydzi się swojego mniejszego doświadczenia seksualnego. Albo boi się, że źle wypadł w łóżku.
Czasem przyłapujesz go na maślanym spojrzeniu
Tak nie patrzy facet, który chce zaliczyć kobietę, tylko taki, który ją szczerze kocha. Widzisz w jego oczach zachwyt, nieśmiałość i troskę. Oczy nierzadko mówią więcej niż słowa. Nad pożądaniem możemy panować, wmawiać drugiej osobie, że chodzi nam tylko o związek, ale dużo trudniej ukryć, e się kimś zauroczyliśmy, zwłaszcza gdy patrzymy na tę drugą osobę.
Albo cię perfidnie olewa, albo się stara
On cię albo perfidnie olewa, nawet gdy to ty wychodzisz z próbą kontaktu, albo nagle zaczyna się starać. Sprzeczność nie jest tu kwestią przypadku. Faceci często nasłuchali się głupot od coachów od podrywania, że kobieta może pokochać tylko tego faceta, który wzbudza w niej emocje. Zatem próbują je wzbudzić, olewając ją. Liczą, że ona wtedy zacznie się starać. A gdy to nie wychodzi, to się odzywają, bo jednak im zależy.
On dokładnie cię ogląda i zapamiętuje każdy szczegół
Jeśli on zapamiętuje każdy drobiazg, który stał się twoim udziałem, w tym kolor pomadki, sukienki czy paznokci, to znak, że cię kocha. Faceci nie są zbyt spostrzegawczy i lotni w takich sprawach. Na pewno zwykły zaliczacz nie zapamiętuje takich drobiazgów, bo od ich nagromadzenia eksplodowałaby mu głowa 😉 Tak robi tylko facet, który szczerze kocha.
Jest o ciebie zazdrosny
On najchętniej by cię non stop kontrolował, ale stara się być dyskretny, bo nie chce wyjść na niepewnego siebie zazdrośnika, dlatego swoje uwagi przemyca w bardzo delikatny sposób. Jednak bystra kobieta w jego niewinnych tekstach i pytaniach dostrzeże zazdrość. Jeśli on jest zazdrosny nawet o twoją przyjaciółkę, to znaczy, że mu zależy. Kolega ostatnio podzielił się z nami bardzo ciekawym spostrzeżeniem: każdy facet chce być samcem alfa, a gdy przegrywa z kobietą (przyjaciółką), to nie czuje się nim, stąd bierze się jego niezadowolenie.
Potrafi być najczulszym facetem, jakiego znasz
Taki z niego chojrak, ale nawet ci samozwańczy wrażliwcy nigdy nie przytulali cię tak jak on, nie byli tacy troskliwi, jak cię nie trzymali za rękę i nie starali się tak bardzo podczas seksu. On może kandydować na najczulszego mężczyznę, jakiego znasz. Z pewnością mu na tobie zależy i mocno cię kocha.
Musi się napić, aby dodać sobie odwagi
Jeśli on jest chojrakiem, ale musi się czasem napić, by dodać sobie odwagi i cię dotknąć, to żaden z niego kozak, tylko fajny, wrażliwy mężczyzna, który bardzo wstydzi się swojego prawdziwego ja. Boi się zranienia i odrzucenia jak mało kto.
Jest lekko przestraszony, gdy cię dotyka
Bo wcale nie jest leśnym zbokiem, który uprawia seks ze wszystkim, co się nawinie. On się stresuje, bo nie wie, czy go kochasz, pożądasz i akceptujesz. On się po prostu bardzo boi, że go nie zechcesz.
Gdy cię zaprasza, jednocześnie się stresuje
Bo wcale nie jest pewny siebie, jego kozakowanie ma przykryć jego niską samoocenę i rzekome wady, które posiada. Tak naprawdę przez nie odsuwa cię od siebie, bo ty stajesz się zdystansowana i nie umiesz mu okazywać czułości, chociaż bardzo go kochasz.
Mówi, że nic do ciebie nie czuje, ale nie umie przestać o tobie myśleć
Gdyby było inaczej, nie wiedziałby tylu szczegółów z twoich social mediów. On cię musi bardzo kochać. Pytanie, dlaczego tego nie okazuje. Może po prostu się wstydzi i boi odrzucenia? Może myśli, że jest dla ciebie niedostatecznie dobry? A może jest przekonany, że go nie kochasz? Niewykluczone też, że boi się zaangażowania i ewentualnego cierpienia. Warto jednak, aby w końcu zaczął działać, przełamał się, zaproponował spotkanie i był sobą, wtedy powstają dobre warunki do wzajemnego okazywania sobie miłości.