Skandynawskie kryminały cieszą się ogromną popularnością, Polacy także polubili tropienie sprawców przestępstw przez szwedzkich komisarzy. Åke Edwardson jest autorem cyklu poświęconego komisarzowi Erikowi Winterowi. Nakładem Wydawnictwa Czarna Owca ukazał się Park Marconiego. Z jaką kryminalną zagadką tym razem przyjdzie zmierzyć się Erikowi Winterowi?
Park Marconiego – 12. tom przygód Erika Wintera
Komisarz Erik Winter to wyrazista, a zarazem specyficzna postać, która sprawia, że czytelnicy wciąż wyczekują kolejnych tomów powieści. Akcja książki Park Marconiego rozgrywa się w szwedzkim Goteborgu. Na jego ulicach zostaje znalezione ciało mężczyzny. Ktoś związał ręce i nogi denata, opuścił mu spodnie do kolan, po czym nałożył na głowę plastikowy worek. Czy sposób, w jaki zostało pozostawione ciało ofiary mówi coś o sprawcy morderstwa i jego motywach? Czy opuszczone spodnie świadczą o podłożu seksualnym zbrodni? Przy ciele denata policjanci znajdują fragment kartonu po torcie, na którym ktoś niezbyt czytelnie napisał literę R. Początkowo może się wydawać, że jest to pierwsza litera imienia denata. Niestety, w Goteborgu dochodzi do kolejnych morderstw. Przy każdym z denatów ktoś pozostawia fragment opakowania po torcie z inną literą. Czy śledczym uda się odczytać komunikat pozostawiony przez mordercę?
Czy ofiary seryjnego mordercy są przypadkowe?
Pierwsza ofiara psychopatycznego mordercy była nauczycielem w jednej ze szkół. Denat z pewnością miał wielu wrogów – uczniów, których źle ocenił oraz ich rodziców. Czy jednak w jego środowisku należy poszukiwać odpowiedzi nt. personaliów zabójcy? A może mężczyzna stał się przypadkową ofiarą? Zabójcy zależy na przekazaniu policji pewnego komunikatu, a do ułożenia łamigłówki potrzebni są mu kolejni denaci?
Szwedzki kryminał wciąż trzyma się mocno
Park Marconiego to świetnie skonstruowana powieść kryminalna. Pomimo iż książka ta stanowi 12. tom z cyklu poświęconego Erikowi Winterowi, to Åke Edwardson wciąż ma głowę pełną świeżych pomysłów. Akcja powieści toczy się wartko. Dzięki dużej ilości dialogów Park Marconiego czyta się naprawdę szybko, choć muszę przyznać, że momentami brakowało mi dopisku, kto wypowiada daną kwestię. Niemniej jestem zwolenniczką dialogów i zwięzłych opisów, które posuwają akcję do przodu. Park Marconiego w pełni spełnia moje oczekiwania względem kryminałów. Åke Edwardson skupia się na zagadce, w jego książce nie znajdziemy brutalnych i krwawych opisów zbrodni. Polecam Park Marconiego wszystkim osobom, które lubią trenować swój umysł, dociekając personaliów seryjnych morderców.
Irmina Cieślik