Drugi tom cyklu Podróż do Carcassonne jest spójny stylistycznie z pierwszym. Dotyczy to zarówno okładki, jak i języka, jakim posługuje się Agnieszka Janiszewska. Co tym razem przygotowała dla swoich czytelników?
Kłótnia matki i córki
Akcja drugiego tomu powieści Podróż do Carcassonne rozgrywa się w czasach wojennych. Iwona po kryjomu zdaje maturę. Pasja do nauki nie podoba się jednak jej matce, Natalii. Na szczęście młoda dziewczyna podąża za głosem własnych pragnień. Po poważnej kłótni z matką Iwona wyprowadza się do Warszawy. Jej bliski kolega proponuje jej ślub i oferuje mieszkanie z jego rodziną. Iwona przystaje na zaproponowane przez niego warunki. Do stolicy wyrusza pokłócona z matką i dość długo nie utrzymuje z nią kontaktu. Pewnego dnia otrzymuje jednak wiadomość, że Natalia boryka się z poważną chorobą i potrzebuje opieki córki. Mąż Iwony ma do niej dojechać, ale uniemożliwia mu to powstanie warszawskie.
Ucieczka przed wojną
Ksawery wraz z rodziną ucieka przed wojną, dzięki pieniądzom i koneksjom udaje mu się wyjechać za granicę. Jego matka pozostaje w kraju i wyrusza do Pobierowa, gdzie zabiera także swoje córki. Mąż starszej postanawia jednak zostać w Warszawie. Niestety, ta decyzja będzie sporo kosztować jego całą rodzinę, zwłaszcza że wkrótce dołączą do niego dzieci i wybuchnie powstanie warszawskie, które doprowadziło do wielu ludzkich tragedii.
Czy Natalia była szczęśliwa? Co tak naprawdę czuła do Ksawerego? Czy jej córka pozna swojego ojca i babkę? Czy krewni Iwony przeżyją wojenną zawieruchę?
Szybko rozgrywająca się akcja
Podróż do Carcassonne to cykl, który wzrusza do łez i intryguje do tego stopnia, że nie sposób oderwać się od lektury. Akcja została skonstruowana w sposób niezwykle dynamiczny. Agnieszka Janiszewska nie funduje nam przydługich, nudnych opisów, o czym dobitnie świadczy objętość dwóch pierwszych tomów serii. Mnie to bardzo cieszy, ponieważ lubię historie, których akcja rozgrywa się szybko.