Marzymy o podróżach, ale zostajemy w domu, tłumacząc się brakiem pieniędzy, koniecznością załatwienia pilnych spraw, wizytami rodziny. Jednak żeby prawdziwie wypocząć, musimy zmienić otoczenie. Dlaczego warto podróżować?
Kontakt z przyrodą wyzwala w nas dużo pozytywnej energii, mam przecież swoją działkę, park, ogródek, to wystarczająco dużo “łona natury”, więc nie musze wyjeżdżać – myślimy. Jednak wszystkie te rzeczy są nam znane, oswojone i w rezultacie nie pobudzają nas do działania, tylko uspokajają. A w wypoczynku chodzi przecież o to, by nabrać sił.
Wspomnieliśmy na początku, że najsilniejszym motorem napędzającym nas do działania jest ciekawość. Cóż ciekawego możemy odkryć w parku widzianym setki razy? Owszem, są drobne modyfikacje, ale zauważmy, że najwięcej radości przynosi nam dostrzeżenie w nim czegoś nowego – a to świeżo zakwitnięte kwiaty, pomalowane ławki, budka dla ptaków. To właśnie to uczucie zaintrygowania wzbudza w nas pozytywne emocje.
Dlatego tak ważna jest zmiana otoczenia podczas wypoczynku. Niekoniecznie na górskie pustkowia, ale na coś, czego nie mamy okazję oglądać na co dzień. Nowe bodźce mobilizują nasz organizm do życia, uwalniając energię zawartą w endorfinach i adrenalinie. Można to porównać do ekscytacji spotkania z nową, interesującą osobą.
Wielu z nas rzadko się decyduje na takie eskapady, bo wydaje nam się, że są bardzo męczące i nie przynoszą żadnych korzyści. Zapominamy, że po dnu pełnym wrażeń o wiele lepiej nam się śpi, a rano czujemy się jak nowo narodzeni i stan ten się utrzymuje przez dłuższy czas.
Korzyści podróżnika
Przede wszystkim wyjazd daje nam możliwość całkowitego oderwania się od codziennych problemów. Nie kusi nas by zapaść w fotel i nic nie robić, nie rozprasza nas kran, który wypadało by naprawić, nie dręczy nas sumienie, że nie odwiedziliśmy niezbyt lubianej znajomej. Dlatego tak ważne jest wyrobienie w sobie nawyku wyłączania telefonu podczas urlopu.
Joanna Pastuszka-Roczek