Więź, jaka łączy nas z innymi kobietami, potrafi być naprawdę niezwykła. W niepewnych czasach, gdy spotykają nas różnego rodzaju przykre sytuacje, potęga kobiecej przyjaźni zaczyna być coraz bardziej dostrzegalna.
Kobieta kobiecie wilkiem, a może sprzymierzeńcem?
Kobiety mają do innych kobiet dość zróżnicowany stosunek. Część z nich nie przepada za innymi paniami, traktuje je jako konkurencję, którą należy zwalczać, nie zaś jako sprzymierzeńca, z którym warto współpracować. Nie bez powodu feministki mówią o specjalnym kręgu w piekle, które jest przeznaczone dla tych kobiet, które kopią dołki pod innymi. Z drugiej strony wiele z nas dużo lepiej czuje się w towarzystwie kobiet niż mężczyzn. Z czego wynikają obie postawy?
Na stosunek do innych kobiet ma wpływ relacja z matką
Źródeł naszego stosunku do innych kobiet powinnyśmy szukać w dzieciństwie. Od naszej relacji z matką zależy naprawdę wiele. Jeśli ją podziwiałyśmy, ona zawsze stawała po naszej stronie i była opiekuńcza, to mamy dobre podstawy ku tworzeniu przyjacielskich relacji z innymi kobietami. Dobrze czujemy się w babskim świecie, doskonale go rozumiemy. Lubimy w sobie te cechy, które świadczą o naszej kobiecości. Jednak, gdy matka nas irytowała, bo była wobec nas krytyczna lub nie wzbudzała w nas szacunku, bo pozwalała na to, aby ojciec nią pomiatał, możemy odczuwać niechęć do innych przedstawicielek swojej płci. Będziemy otaczać się głównie mężczyznami, a relacje z innymi kobietami traktować dość powierzchownie.
Czym jest potęga kobiecej przyjaźni?
Każda przyjaźń jest inna, ale gdy nawiążemy bliską relację z inną kobietą, czujemy ogromne wsparcie. Wiemy, że zawsze mamy obok siebie kogoś, dla kogo jesteśmy ważne i kogoś, kto nas wesprze w trudnych chwilach. Przyjaciółce możemy się zwierzyć i wygadać. Nawet gdy mamy nieciekawą sytuację w pracy, to przed nią się nie krępujemy, nie boimy, że wyjdziemy na mało zaradne. Ba, potęga kobiecej przyjaźni, polega na tym, że druga osoba też jest z nami w pełni szczera. Ona też się zwierza ze swoich problemów z szefem. Nagle czujemy się silniejsze, bo wiemy, że nie jesteśmy jedynymi osobami, które mają tego typu problemy. Jednocześnie doskonale się rozumiemy i okazujemy sobie nawzajem pełną akceptację. Druga kobieta nie zacznie ci udzielać idiotycznych porad, lecz wysłucha cię i okaże empatię.
Bezinteresowna babska pomoc
Potęga kobiecej przyjaźni to też chęć niesienia pomocy innym kobietom. Bardzo fajnie widać to w niektórych firmach, gdzie jedna koleżanka pomaga drugiej po powrocie do pracy z L4. Nie musi tego robić, ale chce, bo uważa, że komuś, kto dopiero wraca do pełni sił, przyda się odciążenie i wsparcie. Kobiety, w przeciwieństwie do mężczyzn, nawet gdy nie pozostają z kimś w bliskich relacjach, są bardziej skłonne do współpracy. Potrafią się ze sobą porozumieć, nawet gdy różnią się poglądem. W trudnych sytuacjach umieją wypracować kompromis i szukają rzeczywistego wyjścia z impasu.
Kobieca życzliwość
Panie często są po prostu miłe dla innych kobiet. Potrafią na spokojnie wyjaśnić zasady korzystania z danej usługi. Komunikacja z nimi jest dużo łatwiejsza, bo starają się nie tylko odpowiedzieć na nasze pytanie, ale też wspomnieć o kwestiach z nim powiązanych, które mogą okazać się dla nas istotne. Np. gdy zapytamy księgową o jakąś kwestię formalną, o którą dopytuje klient, to udzieli ona kompleksowej i rzetelnej odpowiedzi. Panie bardziej starają się wypowiadać w sposób zrozumiały dla drugiej osoby, nawet gdy muszą na to poświęcić więcej czasu niż na wyrecytowanie wyuczonej formułki.
Współpraca z kobietami jest łatwiejsza
Niektóre panie chwalą sobie nie tylko przyjaźń z drugą kobietą i możliwość zwierzenia się jej ze swoich problemów, ale też współpracę z innymi paniami. Niewątpliwie wygląda ona zupełnie inaczej. Kobiety są bardzo staranne i starają się trzymać wyznaczonych terminów, jeśli coś ulega opóźnieniu, zazwyczaj informują o tym, co czyni współpracę bardziej przewidywalną. Ponadto paniom łatwiej przychodzi przyznanie się do błędu, co wiele ułatwia. Pozwala bowiem wprowadzić niezbędne korekty.