Seks stanowi źródło niesamowitych przeżyć. Potrafi nas zrelaksować, dobroczynnie wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie. Zmniejsza ryzyko depresji, poprawia jędrność skóry, sprzyja budowaniu więzi z partnerem. Istnieją jednak powody, dla których nie powinnaś decydować się na seks. Jakie?
Seks jako chęć zemsty
Wiele kobiet, gdy rozstaje się z partnerem, dochodzi do wniosku, że zemści się na nim, uprawiając przygodny seks. Nie jest to najlepsze rozwiązanie, ponieważ powinnaś myśleć o sobie, a nie o tym, aby komuś dogryźć. Bardzo często chęć zemsty odbija się na nas rykoszetem. Chcesz wbić szpilę swojemu eks, a sama masz kaca moralnego, bo nie należysz do osób, które uprawiają przygodny seks. Czujesz się źle ze świadomością, że się zdecydowałaś na takie rozwiązanie. Przygodny seks dla kobiety, która traktuje bliskość fizyczną jako dopełnienie emocjonalnej, może skończyć się traumą, a nawet depresją. Dlatego myśl przede wszystkim o sobie. A dla twojego eks najlepszą karą będzie widok, jak rozkwitasz, nie mając go u swojego boku. Skup się na tym, co dla ciebie dobre i stanowi źródło szczęścia.
Seks jako próba przekonania do siebie mężczyzny
To kolejny często popełniany błąd przez kobiety. Spotykają się one z jakimś mężczyzną, zakochują się w nim, ale on nie zdradza oznak zainteresowania związkiem. Dochodzą do wniosku, że jeśli dadzą mu niesamowity seks, pokażą, jakie są otwarte na erotyczne igraszki, to on również poczuje coś więcej i zmieni zdanie. Niestety, niemal nigdy tak się nie dzieje. Próba miany nastawienia mężczyzny do związku kończy się fiaskiem. Mężczyźni bowiem dużo lepiej oddzielają seks od uczuć. Oni mogą mieć udane życie erotyczne bez zaangażowania emocjonalnego.
Seks jako próba przekonania partnera do zmiany zdania
W stałych związkach kobiety traktują seks jako kartę przetargową. On nie chce jechać na wakacje do Egiptu, więc jego partnerka próbuje być sprytna, zaciągnąć go do łóżka, sprawić mu przyjemność, a następnie powrócić do tematu wyjazdu. Liczy na to, że pod wpływem uniesień w sypialni on zmieni zdanie. Jednak traktowanie seksu jako karty przetargowej nie zawsze bywa skuteczne, a poza tym może rodzić w partnerze złość. On z pewnością dostrzeże, dlaczego tak bardzo się starałaś i uzna, że traktujesz go jak naiwniaka.
Seks jako próba dowartościowania siebie
Niektóre kobiety uprawiają przygodny seks z wieloma partnerami, narażając się na zagrożenie zdrowia i życia. Nigdy bowiem nie wiadomo, czy mężczyzna poznany w dyskotece nie jest psychopatą i ich nie okaleczy. Może też być nosicielem wielu chorób przenoszonych drogą płciową. Dlaczego kobiety tak wiele ryzykują? Okazuje się, że robią to, aby dowartościować siebie. Gdy widzą, że wielu mężczyzn ich pożąda, czują się piękniejsze i lepsze. Wynika to z niskiej samooceny oraz zaburzonych kontaktów z ojcem.
Seks jako kolejny obowiązek
Niektóre kobiety traktują seks jako kolejny obowiązek do zrealizowania. Chcą mieć spokój, a mężczyzna, który ciągle nalega na zbliżenie, nie zapewnia upragnionej ciszy. Zatem robią swoje, a potem mają to, czego pragną. Niestety, partner jest w stanie wyczuć, kiedy się do czegoś zmuszamy i działamy wbrew sobie. Taki seks jest pozbawiony ekscytacji i zaangażowania. A przecież te dwa elementy czynią życie erotyczne udanym.