Zakażenia miejsc intymnych mogą się przytrafić każdej z nas. Jedną z metod walki z nimi jest skuteczna profilaktyka. Jak się bronić przed dolegliwościami intymnymi?
Nieprzyjemne upławy, świąd, pieczenie – znasz te dolegliwości? To objawy infekcji miejsc intymnych. Żadna z nas nie jest na nie odporna, a zarazić się jest bardzo łatwo. Od dawna wiadomo, że znacznie lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Oczywiście nie każdej infekcji da się zapobiec, warto jednak przestrzegać podstawowych zasad profilaktyki, by zminimalizować ryzyko chorób miejsc intymnych.
Higiena miejsc intymnych
Codzienna higiena intymna jest bardzo ważną częścią profilaktyki. Warto zauważyć, że nie można jej pomijać ani nadużywać. Zbyt częste mycie stref intymnych lub irygacje mogą doprowadzić do odwrotnego skutku – nadmierna czystość zaburza florę bakteryjną pochwy i sprzyja infekcjom. Idealnym rozwiązaniem jest mycie miejsc intymnych 1-2 razy dziennie, używając do tego hipoalergicznego płynu o PH 5,5 lub szarego mydła (w podróży dobrze sprawdzają się specjalne chusteczki). Należy także codziennie zmieniać bieliznę (najlepiej bawełnianą) i unikać golenia miejsc intymnych – owłosienie zapewnia naturalną barierę przeciwko bakteriom.
Profilaktyka na co dzień
Za zdrowie intymne odpowiada równowaga pomiędzy różnymi szczepami bakterii w pochwie. Najliczniejsze są szczepy pałeczek kwasu mlekowego (Lactobacillus). To pożyteczne bakterie, które mają bardzo korzystny wpływ na florę miejsc intymnych. Niestety bardzo łatwo doprowadzić do zbyt małej liczby pożytecznych pałeczek kwasu mlekowego, m.in. przez stosowanie antybiotyków czy antykoncepcji oraz przez częste irygacje pochwy.
Milena L.
