Szczupłe nogi, wąska talia, a przy tym wydatne piersi oraz jędrne pośladki, to stereotyp piękna, jaki mężczyźni cenią u płci przeciwnej. Jednak czy wszyscy panowie lubią patrzeć na wychudzone kobiety, które często przypominają wieszak na ubrania? Czy wszystkim facetom podobają się damy, nie mające ani grama tłuszczu i chorobliwie dbające o swój „chudy” wygląd? Niekoniecznie…
W dzisiejszym świecie, w którym coraz więcej jest nagości w mediach, czujemy obecność mody, ocierającej się o pedantyzm w sferze likwidowania nadmiernej ilości tłuszczu tu i ówdzie. Dziewczyny występujące w telewizji przeganiają się w swoim rachitycznym wizerunku, który nie ma prawa mieć żadnych niedoskonałości. Tylko że owa niedoskonałość, to pojęcie bardzo względne, bowiem trochę więcej tłuszczu na pośladkach czy biodrach ciężko nazwać przecież defektem.
Patrząc na obecne aktorki czy modelki, można czasami złapać się za głowę. Panie prześcigają się w godzinach spędzonych na siłowniach, przerażająco drastycznie dbają o dietę, pasąc się czasami ilością jedzenia, która nie wystarczyłaby nawet dla niemowlęcia. Oczywiście, wiemy nie od dziś, że należy pielęgnować swoją sylwetkę poprzez uprawianie sportu czy różnego rodzaju rekreacji ruchowej, ale przesada, kosztem często własnego zdrowia, ociera się często o zboczenie.
Obserwując np. byłą wokalistkę Spice Girls Victorię Beckham, można odnieść wrażenie, że żona sławnego piłkarza się zaraz przewróci. Za chude nogi i wystające obojczyki wyglądają nieapetycznie, a gdyby nie powiększony biust, nawet najmniejszy zarys piersi nie byłby w ogóle widoczny.
Z kolei polska supermodelka Anja Rubik swym wyglądem zahacza już o anoreksję. Zarysowane kości policzkowe są przecież seksi, ale już kiedy widać je lepiej, tak że ciężko skupić się na innych częściach jej ciała, jest to zwyczajnie niepokojące.
Czy krągłe biodra Beyonce Knowles, Jennifer Lopez czy Kim Kardashians nie są bardziej zmysłowe od pup, w których wyraźnie widać kontur miednicy? Czy uwydatniony, ale naturalny biust Igi Wyrwał czy Aleksandry Szwed nie jest bardziej pociągający, niż zapadnięta klatka piersiowa u uczestniczek polskiej wersji Top Model, u których można policzyć żebra? Każdy niech sam odpowie sobie na to pytanie i niech w końcu się nie dziwi, że prezentera Tomasza Kammela pociąga lekka otyłość jego partnerki Katarzyny Niezgody.
Paweł Chudy