Randkowanie w sieci nie jest nowością. Portale randkowe są doskonale znane, zwłaszcza młodym ludziom, którzy w pędzie życia nie mają czasu na zbyt intensywne życie towarzyskie. Trend randek w Internecie postanowił podchwycić największy portal społecznościowy. Jeszcze w tym roku planowane jest wdrożenie nowego pomysłu. Czy randki na Facebooku mogą okazać się prawdziwym sukcesem. Czy może to spalony na wstępie pomysł na ocieplenie wizerunku marki?
Randkowanie online
Sposobów na szukanie miłości jest wiele. Jednym z nich jest randkowanie w sieci. Proste, daje wiele możliwości i jest wygodne. Właśnie wygoda przemawia za korzystaniem z wszelkich portali randkowych czy aplikacji. A tych na rynku mamy dość dużo. Wciąż powstają nowe. Korzystanie z tego typu form zawsze pozostaje ryzykowne. Użytkownik nie ma gwarancji, że znajdzie drugą połówkę. Nigdzie takowej nie ma. Mimo tego, portale randkowe cieszą się ogromną popularnością. Coraz więcej ludzi poznaje się w sieci. Zdarzają się także małżeństwa, które swoje początki miały w Internecie. Wraz z popularnością randek online, Facebook również postanowił iść tym tropem. Czy słusznie?
Randki na Facebooku
Ten, kto był na choć jednym portalu randkowym doskonale wie, że randkowanie z takiego miejsca, prędzej czy później przenosi się na portal społecznościowy. Tak jest łatwiej i wygodniej, gdyż nie musimy logować się na kilka portali społecznościowych i sprawdzać dziesiątki skrzynek. A jak wiemy, korzystanie z wielu portali randkowych jest niestety płatne. Dlatego ludzie uciekają z nich np. na Facebooka. Znany portal postanowił to wykorzystać i na ostatniej konferencji ogłosił wprowadzenie nowych zmian. Dotyczą one także randek. Użytkownicy będą mogli randkować na Facebooku, co ma na celu nawiązanie nowych relacji oraz stałych związków. Facebook stawia na tego typu wartości i będzie dążył, by jego użytkownicy spędzali na portalu jak najwięcej czasu, budując relacje z innymi użytkownikami.
Z naszego profilu, za jednym kliknięciem będzie można się przenieść do profilu randkowego, który będzie zawierał nasze imię oraz dane dotyczące zaintersowań. Algorytm będzie wyszukiwał naszą randkę na podstawie preferencji co do zaintersowań czy przynaleźności do grup. Co najważniejsze, znajomi nie będą widzieć tego, że korzystamy z opcji randkowania. Wiadomości z profilu randkowego będą gromadzone w oddzielnej skrzynce odbiorczej. Wszystko dla naszego bezpieczeństwa i prywatności. Opcja będzie dla chętnych, co oznacza, że tylko chętni użytkonicy Facebooka, będą mogli stworzyć swój randkowy profil.
Pomysł wydaje się być genialny w swojej prostocie. W końcu na portalu mamy miliony użytkowników, w tym wielu singli. Zaś wyszukiwanie na podstawie osób, którzy mają podobne zainteresowania, może okazać się strzałem w dziesiątkę. Będziemy więc mogli poznać bliżej osoby, które chodzą na podobne koncerty czy lubują się w danej literaturze. Brzmi obiecująco i zachęcająco. Niektórzy obawiają się jednak, że użytkownicy Facebooka nie będą zainteresowani taką opcją. Jednak właśnie łatwy i darmowy dostęp może być wielką zachętą dla potencjalnych randkowiczów, zwłaszcza tych, nastawionych na trwałe relacje. Randki na Facebooku mogą stać się konkurencją dla Tindera czy dostępnych obecnie portali randkowych, na których sama rejestracja bywa czasochłonna. Zmiany mają wejść w życie jeszcze w tym roku. Z niecierpliwością będziemy je śledzić i wyczekiwać na opcje randkowania.
A jak Wam podoba się nowy pomysł Facebooka? Skorzystalibyście z randek na portalu społecznościowym?
Katarzyna Antos