Szczęśliwy związek jest wymieniany przez większość osób na liście życiowych priorytetów. Niestety, lata mijają, a kolejne relacje nierzadko okazują się nieudane. Co jest tego przyczyną? Zdaniem psychologów wiele zależy od tego, jakie role w związku przyjmujemy. Na naszą postawę składa się wiele elementów. W niniejszym artykule przybliżymy najważniejsze z nich.
Spis treści:
- Role w związku uwarunkowane kulturowo
- Relacja rodziców jako wzór relacji romantycznych
- Styl przywiązania ukształtowany w dzieciństwie
- Na czym polega koluzja, czyli uwikłanie?
- Zamiana ról i elastyczność w związku
Role w związku uwarunkowane kulturowo
Role w związku zawsze występują, nawet jeśli sobie z tego nie zdajemy sprawy i pragniemy być nowocześni. Duży wpływ na życie wywiera przekaz kulturowy. Często podświadomie osadzamy się w roli strażniczek patriarchatu, które przyjmują na siebie funkcje opiekuńcze, czyli stereotypowo przypisywane kobietom. W takiej sytuacji gotujemy obiad dla całej rodziny i prasujemy wszystkim ubrania. Z kolei nasz partner czuje się zobligowany do zapewnienia bytu rodzinie, dlatego pracuje ponad siły, przyjmując dodatkowe zlecenia.
Relacja rodziców jako wzór relacji romantycznych
To, jakie role odgrywamy w związku, dużo zależy też od relacji rodziców. Człowiek uczy się poprzez naśladownictwo. To, co obserwuje w swoim domu rodzinnym, uważa za naturalne i powszechnie obowiązujące. Często nieświadomie nasiąkamy relacją rodziców. Np. córka zależnej matki, która cały czas nadskakiwała mężowi i poświęcała się dla niego, świadomie może się buntować przeciwko takiej postawie. Jednak podświadomie sama może wejść w związek z narcyzem czy inną zaburzoną jednostką, która wymaga posłuszeństwa. Jednocześnie taka kobieta może pozostawać niezależna finansowo, a całkowicie zależna emocjonalnie od swojego partnera.
Styl przywiązania ukształtowany w dzieciństwie
Role w związku w dużej mierze determinuje styl przywiązania. Ten kształtuje się w pierwszym roku życia. W związku z tym bardzo ważna jest uważność ze strony rodziców. Matka powinna dostrzegać potrzeby dziecka i starać się na nie odpowiedzieć. Nawet jeśli płacz dziecka źle interpretuje, ale podchodzi do niego, bierze je na ręce, to otrzymuje ono ważny komunikat: jestem ważny/jestem ważna dla swojej rodzicielki. W ten sposób rodzi się bezpieczny styl przywiązania. Czasem jednak rodzic nie reaguje, nie zaspokaja potrzeb dziecka. Wówczas powstaje pozabezpieczny styl przywiązania. W rezultacie w związku możemy przyjmować postawę unikową, traktować bliskość jako zagrażającą i reglamentować ją partnerowi. Inne kobiety z kolei reprezentują styl lękowo-ambiwalentny, czyli oplatają swojego partnera niczym bluszcz. Uważają, że stale muszą go kontrolować i spełniać każdą jego zachciankę, aby zasłużyć na miłość.
Na czym polega koluzja, czyli uwikłanie?
Psycholodzy wykazali, iż ludzie w związkach często dobierają się na zasadzie komplementarnych ról. Jeśli twoja matka opiekowała się ojcem, ty również możesz szukać mężczyzny, który chętnie odda się twojej opiece. Zachodzi tutaj koluzja, czyli podświadome uwikłanie się w rolach, które znamy z przeszłości. Ona nie są świadomym wyborem żadnej ze stron. Często stoi za nimi coś, z czego nawet nie zdajemy sobie sprawy. Opiekunka często odczuwa lęk na myśl o zależności, ponieważ rodzice ją zawiedli, gdy była mała. Nie zaspokajali jej potrzeb, mogła godzinami płakać, a żaden z opiekunów do niej nie podszedł. W dorosłym życiu nie chce być od nikogo zależna. Pragnie sprawować władzę w związku, dlatego szuka słabszego od siebie partnera.
Zamiana ról i elastyczność w związku
Warto jednak podkreślić, iż role w związku są zdrowe tylko wówczas, gdy nieustannie się nimi zamieniamy. Jednego dnia ja opiekuję się tobą, przynoszę ci obiad, bo rozkłada cię przeziębienie. Drugiego ty pomagasz mi z zakupami, bo mam bolesny okres. W gruncie rzeczy nawet opiekunka marzy o tym, aby ktoś się nią zatroszczył. Nie jest jednak na to gotowe, gdyż okopała się w sztywnej roli. Trzeba nauczyć się wymieniać rolami. To pozwala stworzyć zdrowy związek. Osoby, które mają z tym problem, mogą go przepracować, otrzymując profesjonalne wsparcie psychologiczne.