O sztuce uwodzenia napisano setki podręczników, mniej lub bardziej poważnych. Tymczasem wystarczy parę prostych sztuczek, by mężczyzna poczuł się wstępnie zainteresowany. Pozwól działać naturze!
Oszukaj biologię i rozpal jego pożądanie
Co jest oznaką podniecenia? Rozszerzone źrenice, przyspieszony puls, lekkie drżenie rąk, rumieniec, szeroki uśmiech. Bardzo łatwo jest wywołać te same objawy za pomocą odpowiedniego otoczenia i… jedzenia.
Kiedy zaczynasz swoją przygodę, zaproponuj mu kawę lub czekoladę. Przyspieszą one tętno i lekko podniosą jego nastrój.* Ważne jest, by nie skojarzył tego z kawą, a z Twoją obecnością*, dlatego postaraj się go gdzieś wyciągnąć, tak, aby cała jego uwaga była poświęcona Twojej osobie.
Jeśli nie lubi kawy, czekolady i nawet herbaty, podczas spaceru dla żartu zaproponuj przebieżkę – na przykład po schodach. Niekoniecznie pod górę, wystarczy w dół. Po dłuższej chwili wspomnij, że Twoje serce szybciej bije, mimochodem zapytaj, jak to jest u niego. Oczywiście nie przyzna się, że wysiłek fizyczny miał jakiś wpływ na przyspieszenie tętna. Najważniejsze jest, by zauważył, że coś się dzieje z jego sercem w Twojej obecności.
Pozostałe wskazówki biologiczne łatwo wywołać podczas romantycznej kolacji. Wybierz miejsce, gdzie panuje półmrok – Wasze źrenice naturalnie się rozszerzą, by wpuścić więcej światła. Nie stawiaj świecy między Wami – nagłe zbliżenie twarzy w stronę źródła światła może spowodować, że źrenice zwężą się, co zostanie odebrane jako oznaka nieufności. Światło powinno padać delikatnie z boku i nie zza Twojej głowy.
Milena L.