Zakochanie to fantastyczny stan. Czujemy się wyjątkowo i uśmiechamy się sami do siebie. W końcu trafiliśmy na osobę, z którą połączyło nas coś więcej niż zwykła znajomość czy przyjaźń. Stan zakochania można pomylić z innymi uczuciami. Jak rozpoznać, że jesteście w sobie zakochani?
Gdy miłość wisi w powietrzu
Potrafimy rozpoznać, gdy ktoś nam się podoba i kiedy to my zrobiłyśmy wrażenie na mężczyźnie. Ukradkowe spojrzenia, niby przypadkowy dotyk to wszystko małe gesty, które tak naprawdę wiele nam mówią. Język miłości bywa tajemniczy i jest różnie odbierany. Zwykły uśmiech, dla jednej osoby będzie sygnałem filtru, a dla drugiej wyrazem kultury i uprzejmości. Niektóre z sygnałów wyraźnie świadczą o czymś więcej, niż zwykłej sympatii, jaką możemy darzyć znajomych z pracy. Chemia i napięcie seksualne to nie wszystko, inne oznaki także powiedzą nam, czy to zakochanie, czy tylko nam się wydawało, że coś jest na rzeczy. Jak to rozpoznać?
Niekończące się wspólne chwile
Stan zakochania niektórzy porównują do odurzenia narkotycznego. Ponoć tracimy wtedy zdrowy rozsądek inie widzimy świata poza drugą osobą. Być może coś w tym jest, ale nie przesadzajmy. Jedno jest pewne – w czasie zakochania pragniemy spędzać z ukochaną osobą każdą wolną chwilę. Nawet, jeśli dzielą nas kilometry, staramy się spotykać jak najczęściej i bardzo często się ze sobą kontaktować. W dobie Internetu nie mamy z tym żadnego problemu, więc chłoniemy wspólnie minuty i godziny, które zdają się trwać wiecznie. Z niecierpliwością wyczekujemy na każde spotkanie i rozmowę.
W ciszy, śmiechu i swoim towarzystwie
Zakochani uwielbiają spędzać ze sobą czas. Nie ma znaczenia czy chodzi o spacer, wypad za miasto czy dzień spędzony w domu, na oglądaniu filmów i leniuchowaniu. Wspólne rozmowy o wszystkim, żarty, a nawet chwile ciszy – w każdej z nich da się wyczuć bliskość i niezwykłą siłę przyciągania. Możemy mieć różne pasje, zawody czy zainteresowania, a jednak jesteśmy w stanie się dogadać i być ze sobą w bliskiej relacji. A ponadto, wciąż jesteśmy sobą i nikogo nie musimy udawać.
Bez zbędnych analiz
Gdy zaczynamy się z kimś spotykać, zwykle analizujemy każdy swój ruch, wiadomość otrzymaną od naszego obiektu westchnień czy rozmowę. Oceniamy, zastanawiamy się i kalkulujemy. Będąc zakochani, nie mamy powodów, by wciąż zastanawiać się, czy robimy coś dobrze, czy wręcz przeciwnie. Wiemy, że druga strona nas akceptuje i czujemy się przy niej w pełni komfortowo. Jesteśmy pewni, że zależy nam na sobie i wszystko idzie w jak najlepszym kierunku.
Dzielenie się życiem
Każdy z dwojga partnerów ma swoje życie, zainteresowania i znajomych, jednak w związku pragniemy dzielić się wszystkim, co nas dotyczy. Wprowadzamy ukochanego do grupy swoich znajomych, pokazujemy co nas interesuje i jak lubimy spędzać wolny czas. Znajdujemy dzięki temu wspólne pasje, spędzając więcej czasu razem. Otwieramy przed sobą swoje życie. W końcu jesteśmy zakochani i druga strona staje się jego częścią. Wtedy jesteśmy szczęśliwi, ponieważ nigdy wcześniej nie czuliśmy się przy kimś tak dobrze. To wspaniałe uczucie, w końcu czy może być coś piękniejszego niż zakochanie i miłość?
Katarzyna Antos
