Mogłoby się wydawać, że seks bez zobowiązań jest znacznie lepszy od erotycznych igraszek w związku. W końcu codziennie możemy spać z kimś innym, otworzyć się na nowe doznania. Każdy stosunek jest inny. Nie wieje nudą, można pozwolić sobie na większą otwartość i realizację erotycznych fantazji. Czy tak jest w rzeczywistości? Seks bez zobowiązań czy seks w związku – który z nich jest lepszy?
Seksualna depresja młodych mężczyzn
Wśród studentów, którzy najczęściej uprawiają seks bez zobowiązań, przeprowadzono badania. Okazało się, że dla wielu z nich jednonocne przygody mają działanie depresyjne. Mężczyźni ci nie czuli na dłuższą metę satysfakcji z prowadzonego trybu życia. Nie znali potrzeb i ciał kobiet, dlatego też nie umieli doprowadzić ich do rozkoszy. Za każdym razem, gdy zmieniali partnerkę, problem powracał, przez co czuli się naprawdę beznadziejnymi kochankami. Dodajmy do tego fakt, że wielu z nich miało kompleksy dotyczące wyglądu i za każdym razem zamartwiało się, czy kobieta ich w pełni zaakceptuje. Dodajmy do tego fakt, że kobiety, które uprawiają seks bez zobowiązań, są nakierowane na jedno: mega orgazm. Jeśli mężczyzna go nie zapewnia, to ona jest naprawdę niezadowolona ze wspólnej nocy, co daje mu odczuć. Inaczej wygląda sytuacja tam, gdzie relacja osiągnęła głębszy poziom. Mężczyźni, którzy są w stałym związku, nie tylko wiedzą, jak pieścić kobietę, by doszła, bo nauczyli się tego dzięki kolejnym wspólnym nocom. Oni także nie są oceniani za sam orgazm, bo kobieta docenia także bliskość i grę wstępną. Ponadto w stałym związku można sobie pozwolić na eksperymenty. Odkrywanie nieznanych terenów wymaga bowiem wzajemnego zaufania, a to rodzi się z czasem. Po paru godzinach od poznania kobiety nie jesteśmy w stanie jej zaufać do tego stopnia, by wyjawić swoje erotyczne fantazje.
Częstszy seks w stałej relacji
Teoretycznie poznając codziennie nowe kobiety, można mieć więcej seksu. W praktyce nie zawsze natrafia się na sensowne panie. Dodajmy do tego, że nie każda jest zainteresowana danym facetem. Poza tym nie każda, która wpadnie oko mężczyźnie, w ogóle ma ochotę na seks. Krótko mówiąc, nie mając stałej partnerki, seks jest kwestią mocno niepewną. Mężczyźni, którzy żyją w stałych związkach z kobietami, często mają seks co drugi dzień, a nawet codziennie. Obie strony oceniają go jako bardziej satysfakcjonujący.
Szansa na seks oralny bez prezerwatywy
Kobiety nie są aż tak lekkomyślne. Jeśli mężczyzna marzy o seksie oralnym, w wielu przypadkach musi postarać się o stały związek oparty na wierności, na początku którego robi się stosowne badania. Kobiety mają coraz większą świadomość, że seks oralny może zakończyć się zakażeniem HIV, HCV, HBV, chlamydią, kiłą czy rzeżączką. Nie ryzykują zatem i uprawiają go albo z użyciem prezerwatywy, albo w ogóle. Skoro to jednonocna przygoda to nie ma sensu aż tak starać się dla faceta. Dla kobiet seks oralny ma głębsze podłoże. W wielu przypadkach musi im naprawdę mocno zależeć na facecie, by zdecydowały się na tak dużą formę bliskości.