seksturystyka-czyli-rozkoszny-urlop

Minęły już czasy, gdy na wakacje za granicę wyjeżdżało się, by zwiedzić trochę świata i zobaczyć najważniejsze zabytki cywilizacji. Dziś podróżuje się w zupełnie innych celach. Gorąca plaża, kolorowe drinki, błękitne morze i… przystojny, smagły mężczyzna do dyspozycji albo wiotka, egzotyczna piękność przy barze, uśmiechająca się zachęcająco. Seksturystyka dotarła do Polski!

Do niedawna był to przywilej bogatych Anglików, Niemców czy Francuzów. Teraz również Polacy poznali zalety podróżowania w celach poszerzania swoich seksualnych horyzontów. I to, wbrew pozorom, nie tylko mężczyźni! Kto wyjeżdża na erotyczne wojaże? Każdy, kto chce spróbować nowych doznań i egzotycznego seksu bez zobowiązań. Zarówno młodzi, jak i starsi, single oraz znudzeni sobą małżonkowie, kobiety i mężczyźni.

Dokąd na seks-wycieczkę?

Najpopularniejszymi kierunkami erotycznych wypraw są Tajlandia, Sri Lanka, Tunezja, Egipt, Filipiny, Turcja oraz Bali. Do niedawna to Jamajka pełniła rolę najpopularniejszego seks-kurortu, lecz musiała ustąpić tego miana na rzecz Tajlandii.

Choć oficjalnie prostytucja jest tam zakazana, rząd przymyka oczy na nierząd, który najskuteczniej zasila krajowy budżet. Nie ma tam również zjawiska stręczycielstwa, kobieta może nie zgodzić się na pójście do łóżka z kimś, kto jej się nie podoba. Jednak panie przeważnie traktują sprzedawanie swojego ciała jako bardzo dobrze płatny zawód (często są jedynymi żywicielkami rodziny) i oferują różne formy wspólnego spędzania czasu – od picia drinków i rozmawiania, przez masaże, a na usługach erotycznych skończywszy. Na taką wycieczkę można wybrać się na własną rękę lub z pomocą biur podróży, które wykorzystując popularność seksturystyki, coraz częściej organizują wyjazdy w wiadomym celu.

Egzotyczni żigolacy

Cudowne, niebiańskie plaże wypełnione są przystojnymi, smagłymi mężczyznami, którzy kręcą się najczęściej wokół starszych kobiet. Układ powinien być jednak czytelny – on jest szarmancki, opiekuńczy, gotowy na każde zawołanie i sprawia, że kobieta w trakcie urlopu przeżywa drugą młodość; ona z kolei płaci za to niezłe pieniądze. Wszystko odbywa się niezwykle subtelnie, a jednak jest tylko usługą. Jeśli jednak kobieta szuka innych doznań i, zamiast żigolaka u boku, woli jednonocne przygody, wszystko jest do kupienia.

M. Witczak