Przyzwyczaiłyśmy się, że maseczki występują w formie emulsji, którą nakładamy na twarz niczym krem lub w płachcie, co znacznie zwiększa komfort stosowania. Jednak nie miałyśmy jeszcze do czynienia z maseczką w sztyfcie. Sephora Spirulina mask stick to kosmetyk dedykowany cerze, która potrzebuje oczyszczenia. Jak wypadł w testach redakcyjnych?
Maseczka prosta w użyciu
Sephora Spirulina mask stick jest bardzo łatwy w użyciu. Wystarczy chwila, by nanieść kosmetyk na wybrane partie twarzy. Jest to o tyle dobre, że w przypadku cery mieszanej, strefę T możemy oczyszczać, a policzki dogłębnie nawilżać. W takiej sytuacji trzeba zakupić dwa różne sztyfty o stosownym działaniu. Podczas aplikacji kosmetyku nie brudzimy zlewu czy łazienki, nakładanie maseczki przebiega niezwykle sprawnie.
Oczyszczanie strefy T
Sephora Spirulina mask stick oczyszcza pory z zalegającego w nich sebum. Ponadto reguluje pracę gruczołów łojowych, ograniczając przetłuszczanie skóry w strefie T. Regularne stosowanie maseczki w sztyfcie przyczynia się do poprawy stanu skóry. Ta staje się promienna, odzyskuje dawną witalność i jest wolna od niedoskonałości, które stanowią zmorę właścicielek cery mieszanej i tłustej.
Brak podrażnień
Sephora Spirulina mask stick nie podrażnia skóry. Podczas stosowania omawianego kosmetyku nie wystąpiły żadne reakcje niepożądane w postaci pieczenia, zaczerwienienia czy reakcji o podłożu alergicznym.
Sephora Spirulina mask stick jest dostępna wyłącznie w perfumeriach Sephora w cenie 39 zł.