Na bóle kręgosłupa uskarża się 80% społeczeństwa po 35 roku życia. Są to zarówno panowie jak i panie. Jest to choroba cywilizacyjna związana z siedzącym trybem życia współczesnego człowieka.
Choć zdarzają się genetyczne predyspozycje do schorzeń kręgosłupa, to na większość pracujemy jednak sami. Tymczasem chcąc ulżyć podporze ciała wystarczy tak naprawdę bardzo niewiele. Trzeba jedynie wyrobić sobie kilka nawyków dotyczących przyjmowanych pozycji oraz zacząć się faktycznie ruszać.
5 minut spacerku po każdej godzinie siedzącej pracy stanowi prawdziwe wybawienie dla kręgosłupa. Właściwa postawa, częste zmiany pozycji przy biurku, nie wyciąganie nóg przy siedzeniu (ta pozycja jest nienaturalna dla naszego ciała), unikanie noszenia ciężarów (a jeśli już musimy to robić, to dzielenie obciążenia na mniejsze porcje), spanie na twardszym materacu, ustawienie monitora na wysokość twarzy (by nie wyciągać szyi ani nie pochylać zbyt często karku)… to wszystko pomoże nam odciążyć kręgosłup oraz uniknąć przykrych dolegliwości, na które jesteśmy z wiekiem coraz bardziej podatne.
Jeśli natomiast już teraz bóle kręgosłupa prześladują Cię często lub są bardzo ostre – obowiązkowo udaj się do lekarza. Nie ma na co czekać, tego rodzaju schorzenia łatwo się pogłębiają i o ile na samym początku właściwa gimnastyka korekcyjna jest w stanie zwyrodnieniu, o tyle w zaawansowanym stanie nie pomoże nam już nic, nawet operacja.
A. Złotkowska