Ta skandynawska nazwa oznacza jazdę na nartach z psem, dynamicznie rozwijającą się także w Polsce. Narciarz połączony jest liną ze swoim psem (lub dwoma psami) – tak można pokonywać wiele tras leśnych i górskich w sezonie zimowym, o ile… umie się zapanować nad swoim czworonogiem.
Nauczenie psa do ciągnięcia nas należy rozpoczynać od krótkich prób; bieganie z obciążeniem to dla niego zwiększony wysiłek, dlatego w czasie biegów powinien otrzymywać bardziej energetyczną porcję pożywienia.
Dla kogo skijoring?
Jeśli opanowaliśmy umiejętność zmiany toru podczas jazdy, pracę naprzemienną nogami i rękami i czujemy się bezpiecznie przy większych prędkościach możemy wciągnąć do biegów narciarskich także psa. To aktywność łatwa, o ile nie przesadzimy z ilością psów – im ich więcej tym prawdopodobieństwo wywrotki się zwiększa, jak i zaplątania lin między nimi. Aktywność ta nie jest też droga – gdy mamy narty i buty narciarskie nabycie pasa, liny i uprzęży dla psa w specjalistycznych sklepach (lub sklepach internetowych) to wydatek ok. 250 zł.
dr Paweł F. Nowak