W relacjach damsko-męskich w pewnym momencie dobijamy do takiego punktu, w którym zastanawiamy, co tak naprawdę łączy nas z drugą osobą. Czy to jest koleżeństwo, czyste pożądanie, czy uczucie połączone z pociągiem fizycznym? To nieprawda, że mężczyźni nie angażują się w relacje z kobietami i jest im wszystko jedno, czy ona ich tylko pragnie, czy zależy jej na czymś więcej. Jak sprawdzić, czy ona coś do mnie czuje?
Jak sprawdzić, czy ona cię kocha, czy tylko szuka dobrej zabawy?
Wbrew pozorom ustalenie jej rzeczywistych intencji wcale nie jest takie trudne. Nie trzeba zadawać niewygodnych pytań, na które można uzyskać pokrętne odpowiedzi. Jeśli nie chcesz zastanawiać się, co znaczyły jej słowa, zdaj się na obserwację jej czynów. To właśnie one mówią więcej o jej rzeczywistych intencjach niż słowa. Pamiętaj, że w relacjach damsko-męskich zawsze są trzy opcje. Ona może cię tylko lubić i chętnie spędzać z tobą czas, ponieważ traktuje cię jak kolegę. Kobieta może też szukać czystej zabawy, niezobowiązujących randek i seksu. Zdarza się jednak, że jej zależy na czymś więcej, bo zakochała się w mężczyźnie, z którym się spotyka, oprócz silnego pociągu fizycznego czuje do niego coś więcej i traktuje go poważnie.
Jak sprawdzić, czy ona coś do mnie czuje?
W ustaleniu rzeczywistych intencji kobiety może pomóc naprawdę prosta metoda, która polega na eliminacji poszczególnych opcji. Jak przeprowadzić test? Najprościej jest zaprosić kobietę do siebie na wieczór w miłej atmosferze. Podczas spotkania należy w subtelny sposób pokonać jej barierę dotyku. Co znaczy w subtelny sposób? W taki, który rozbudza jej wyobraźnię, ale nie zmierza do seksu. Tylko w ten sposób ustalisz jej rzeczywiste intencje i nie ryzykujesz, że od niej oberwiesz. Gdy siedzicie obok siebie, spróbuj ją objąć. Jeśli się nie wyrywa, to już pierwszy dobry znak. Następnie chwyć ją za rękę, głaszcz ją, kreśl na niej kółka, baw się palcami. Dotykaj rękami jej włosów, głaszcz po ramieniu, całuj w policzek, włosy, szyję. Następnie możesz powoli przejechać dłonią, począwszy od ramienia, poprzez talię, biodra, a skończywszy na nogach. Jeśli widzisz jej pozytywną reakcję, możesz pozwolić sobie na więcej, trzymanie ręki na jej pośladkach, szybki pocałunek w dekolt, objęcie jej tuż pod biustem, a nawet odgarnianie jej włosów z dekoltu. Oczywiście wszystko powinno odbywać się naturalnie, podczas wspólnego oglądania filmu, rozmowy, popijania wina.
Tylko zakochana kobieta będzie zadowolona z nocy bez seksu
Co daje nam taka strategia? Pozwala wyeliminować dwie spośród trzech opcji. Kobieta, która widzi w mężczyźnie tylko kolegę, wyrwie się na samym początku, ponieważ nie będzie chciała, aby ten jej dotykał. Jej w końcu zależy tylko na rozmowach. Z kolei poszukiwaczka przygód, seksu i dobrej zabawy, której nie zależy tak naprawdę na facecie, wkurzy się, że spędza z mężczyzną tyle czasu na mizianiu, które nie zmierza do żadnych konkretów. Prawdopodobnie skapituluje w połowie wieczoru i po prostu wyjdzie, korzystając z pierwszego lepszego pretekstu. Natomiast kobieta, która jest zainteresowana facetem zarówno od strony erotycznej, jak i emocjonalnej, będzie zadowolona z takiego obrotu spraw. Subtelny dotyk i pocałunki rozbudzą jej wyobraźnię, jednocześnie dostarczając ogromnej przyjemności. Taka kobieta też chętnie zostanie na noc bez seksu, żeby zasnąć w objęciach mężczyzny, na którym jej zależy.
Jak bez krępujących pytań przejść do bycia parą?
Mężczyzna, który już wie, na czym stoi, powinien pójść za ciosem i dać kobiecie wyraźnie do zrozumienia, na czym mu zależy. Nie trzeba zadawać bezpośredniego pytania: czy zostaniesz moją dziewczyną? Po przebudzeniu, wystarczy ją mocno objąć, pocałować w policzek i powiedzieć żartobliwie: chcę, żebyś była tylko moja, nie zamierzam się tobą z nikim dzielić. Ona na pewno odpowie czymś równie żartobliwym i kolejny krok będziecie mieli za sobą.
Po pierwszej wspólnej nocy ona nabierze ochoty na seks
Kolejne spotkania, jeśli będziecie mieli na to ochotę, mogą skończyć się seksem. Istnieje naprawdę duża szansa, że ona również będzie tego pragnęła, w końcu podczas pierwszej wspólnej nocy nieźle ją rozbudzisz, dotykając i całując. Ona nabierze apetytu na więcej;) Najważniejsze to, na początku ustalić, jakie są rzeczywiste intencje, aby później uniknąć przykrego rozczarowania. Znając je, można iść dalej bez strachu przed odrzuceniem czy wykorzystaniem.
Magdalena Kukurowska