Przedświąteczne szaleństwo już ogarnęło wielu z nas. Przygotowania, zakupy, sprzątanie – perspektywa nadchodzącego Bożego Narodzenia może przyprawić o ból głowy. Rozwiązaniem mogą okazać się święta poza domem.
Świąteczna gorączka
Boże Narodzenie to magiczny czas, który zwykle poświęcamy rodzinie i przyjaciołom. Wolne dni to także doskonała okazja do odpoczynku. Komercyjne podejście do świąt trochę nam to utrudnia. Czekoladowe mikołaje pojawiają się w sklepach już w październiku czy wcześniej. Świąteczne piosenki również usłyszymy w stacjach z dużym wyprzedzeniem. W ten sposób święta mogą stracić swój urok. Do wszystkiego dochodzi duże zamieszanie i stres, bo przecież trzeba umyć okna, wytrzepać dywany, zrobi zakupy jak na kilkumiesięczne zapasy. A wszystko to dla gości, bo musimy się pokazać. To może najlepiej zrobić generalny remont całego mieszkania tuż przed Bożym Narodzeniem? Takie podejście do tematu świąt to istne szaleństwo. W całych przygotowaniach i godzinach zmarnowanych na kłótniach zapominamy o tym co najważniejsze, jaki sens ma to wszystko wokół. Nic dziwnego, że niektórzy wolą uciec od gorączki świąt jak najdalej.
Egzotyczne święta
A może by tak zostawić wszystko, nie sprzątać, nic nie gotować i polecieć na gorącą wyspę? Oderwać się od szarej rzeczywistości, od zgiełku i zmartwień. Święta poza domem to propozycja dla tych, którzy najzwyczajniej na świecie mają dość komercyjnego podejścia do tego okresu. Ucieczka do innego kraju, a nawet na inny kontynent może okazać się ciekawą przygodą i doskonałą formą relaksu. W każdym kraju inaczej obchodzi się Boże Narodzenie. Osoby, które nie są przywiązane do tradycji i pragną czegoś nowego mogą wybrać taką opcję świąt. Egzotyczny klimat, ciepły piasek i gorące słońce jest atrakcyjną perspektywą do mroźnej, polskiej zimy. W grudniu znajdziemy sporo ofert biur podróży, na wycieczki w okresie świątecznym. Możemy trafić na bardzo atrakcyjne ceny takich wyjazdów, więc jeśli tylko mamy ochotę, czas i fundusze, warto z tego skorzystać.
Europejskie Boże Narodzenie
Samotne święta w Europie? Niektórzy zwyczajnie nie lubią bądź nie obchodzą świąt Bożego Narodzenia. Inni zaś są typami samotników, których przeraża wizja spędzenia kilku dni z dużą ilością osób, nawet jeśli chodzi o rodzinę. Nie wszyscy wpadają w świąteczny nastrój, więc często spędzają ten czas samotnie. Bywają tacy, którzy co roku planują odwiedzenie danego miasta w Europie, właśnie w okresie świąt. To szansa na poznanie innych zwyczajów, atrakcji i lokalnych smakołyków. Miasta wyglądają wtedy magicznie i bajkowo, więc jest co podziwiać.
Nie ma sensu udawać przed rodzina i tworzyć sztuczną atmosferę, skoro nie przepadamy za Bożym Narodzeniem. To czy obchodzimy święta i w jaki sposób to robimy jest naszą prywatną sprawą. Grunt, żeby nie popaść w obłęd i zatracić się w świątecznej gorączce, ponieważ bardziej od wysprzątanego mieszkania liczy się czyste serce.
Katarzyna Antos
