Odejście dzieci z domu to jedno z najbardziej stresujących wydarzeń w życiu każdej matki. Pusty dom wywołuje uczucie osamotnienia i smutku, może prowadzić nawet do depresji. Jak sobie poradzić z odejściem dzieci z domu?
Gdy nie ma dzieci w domu…
Poświęcamy dzieciom cały swój czas i energię, nieraz marząc o tym, by wreszcie mieć trochę czasu tylko dla siebie. Przez kilkanaście lat nasza uwaga nieustannie krąży wokół nich, więc z utęsknieniem czekamy momentu, kiedy dzieciaki wreszcie wyfruną z gniazda. Myślimy, że oto wreszcie dobry czas, by odpocząć, zrealizować swoje plany i marzenia, które ciągle musiały schodzić na drugi plan.
Ale kiedy dzieci już wyjeżdżają na studia, wynajmują własne mieszkanie lub zakładają swoją rodzinę – nagle okazuje się, że coś jest nie tak. Że dom bez dzieci traci swój sens, a nam brakuje motywacji do nadrobienia nawet najbardziej wyczekanych marzeń.
Samotność matek
Kobiety są znacznie częściej narażone na pojawienie się syndromu pustego gniazda. To dla nich dzieci są niemal pępkiem świata, najważniejszymi istotami pod słońcem. Matki często nie potrafią oddzielić swojego życia od pociech.
Często zbyt mocno utożsamiają się z potomstwem, roztaczając nad nim ochronny parasol i często traktując wciąż jak małe dziecko. Kiedy córka czy syn postanawiają rozpocząć życie na własną rękę, matka czuje, jak gdyby obumarła część niej samej.
W momencie wyfrunięcia dzieci z gniazda kobiety najczęściej zaczynają wchodzić w okres menopauzy, co dodatkowo pogarsza ich psychiczny stan.
M. Witczak