Odejście dzieci z domu to jedno z najbardziej stresujących wydarzeń w życiu każdej matki. Pusty dom wywołuje uczucie osamotnienia i smutku, może prowadzić nawet do depresji. Jak sobie poradzić z odejściem dzieci z domu?
Matki czują się osamotnione, smutne, czasem porzucone i zranione (jeśli nie akceptują decyzji swoich pociech). W tym czasie mogą pojawić się kłopoty ze snem, rozdrażnienie, apatia, a nawet stany depresyjne i lękowe.
Sposoby na puste gniazdo
Wiele kobiet zdaje sobie sprawę z istnienia syndromu pustego gniazda, a i tak wpadają w pułapkę samotności. Inne nie spodziewają się nawet, że tak mocno przeżyją to rozstanie. Odejście dziecka z domu to czas wielkich zmian, na które warto się wcześniej przygotować, zanim nastąpi prawdziwy kryzys.
Sposobem na poradzenie sobie z syndromem pustego gniazda jest przede wszystkim utrzymywanie zdrowych i partnerskich relacji z własnym mężem. To właśnie on pozostanie w domu, kiedy dzieci wyfruną w świat.
Warto też zadbać o przyjaciół a także o pasje. Kiedy czas wypełniają różne zajęcia – praca, spotkania, zainteresowania – łatwiej jest pogodzić się ze zmianami. Można też wybrać się na rozmowę do psychologa, który pomoże uporządkować najważniejsze sprawy i spojrzeć na swoje życie z dystansem.
Trzeba zrozumieć, że dzieci zawsze będą naszymi dziećmi. Zawsze też będą emocjonalnie z nami związane oraz będą potrzebować naszej pomocy i wsparcia. Tak naprawdę zmienia się tylko ich miejsce zamieszkania.
M. Witczak